Konflikt zażegnany? Pawłowska znów w klubie PiS
Na początku lutego marszałek Sejmu Szymon Hołownia wysłał list do Moniki Pawłowskiej z pytaniem, czy korzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa w objęciu mandatu po Mariuszu Kamińskim. Hołownia wygasił mandat Kamińskiego w związku z prawomocnym wyrokiem skazującym, który zapadł w grudniu ubiegłego roku.
Pawłowska dostała się do Sejmu w 2019 r. z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W 2021 r. przeszła do Porozumienia Jarosława Gowina, a następnie do Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach parlamentarnych w 2023 r. otrzymała 10 789 głosów, startując z czwartego miejsca na liście okręgu nr 7 (Chełm). Polityk złożyła ślubowanie 6 marca 2024 r.
"Czuję się członkiem PiS"
Decyzja Moniki Pawłowskiej dotycząca objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim oznaczała pójście na zwarcie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Szef PiS stał bowiem na stanowisku, że działania marszałka Sejmu wobec byłego szefa CBA i MSWiA były bezprawne.
Pawłowska została poseł niezrzeszoną, mimo że w rozmowach z dziennikarzami twierdziła, iż "czuje się członkiem Prawa i Sprawiedliwości" i po ślubowaniu będzie chciała przystąpić do klubu parlamentarnego PiS. Rzecznik prasowy partii Rafał Bochenek oświadczył, że Pawłowska nie zostanie członkiem klubu PiS, bo jej mandat poselski jest nielegalny. 6 marca, w chwili złożenia ślubowania przez nową poseł, na sali plenarnej nie było polityków Zjednoczonej Prawicy.
Pawłowska przyjęta do klubu PiS
Po kilku miesiącach oczekiwania Monika Pawłowska została przyjęta do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
"Zostałam dziś przyjęta do Klubu Parlamentarnego PiS. Panu Przewodniczącemu Mariuszowi Błaszczakowi bardzo dziękuję za spotkanie i dobrą rozmowę. Dziękuję moim koleżankom i kolegom z klubu za niesłabnące zaufanie i wsparcie. Pracujemy dalej dla Polski" – napisała w środę, 26 czerwca na platformie X Pawłowska.