CPK będzie opóźnione o cztery lata. Lasek: To ambitny plan
Po miesiącach zwłoki, w środę premier wraz z ministrami ogłosili decyzje dot. przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). – Polska stanie się jednym wielkim megalopolis i to wkrótce. W ten projekt nowoczesnej komunikacji włączone zostaną wszystkie duże miasta w Polsce – zapowiedział Donald Tusk. Inwestycja została zapowiedziana jako "trójskok", który obejmie budowę lotniska pod Baranowem i rozbudowę regionalnych portów lotniczych, inwestycję w infrastrukturę kolejową oraz zwiększenie floty PLL LOT.
W czwartek jest drugi dzień posiedzenia Sejmu. Posłowie wysłuchali między innymi informacji bieżącej na temat nowego otwarcia „Programu inwestycyjnego Centralny Port Komunikacyjny” jako elementu spójnego podejścia do rozwoju krajowej infrastruktury transportowej.
– CPK przestaje być zbiorem atrakcyjnych, ale nierealistycznych wizji. Przestaje być owocem mani wielkości, lekiem na kompleksy PiS-u wobec naszych zachodnich sąsiadów. Przestaje być także papierowym działania bez zapewnienia finansowania. CPK staje się wreszcie profesjonalnym, realistycznym programem inwestycyjnym dopasowanym do potrzeb transportowych kraju i uwzględniającym realia budżetowe państwa. Tylko tyle i aż tyle.– stwierdził Maciej Lasek w Sejmie.
– Na to CPK musiał czekać ponad 5 lat. Najwyższa pora, by obalić kilka mitów. Po pierwsze, CPK był rzekomo na dobrej drodze do realizacji. Program przez pierwsze lata był zarządzany w myśl zasady "planujmy wszystko, wszędzie za każdą cenę". Pieniądze nie grały roli, to pieniądze polskich podatników – mówił.
CPK opóźnione o cztery lata
Lasek przekazał, że infrastruktura lotniskowa ma być oddana w roku w 2032. – To plan ambitny, ale realistyczny – zapewnił. PiS planowało otworzenie lotniska w 2028 roku.
Również w 2032 roku ma być gotowa linia KDP Warszawa-Łódź. Kluczowy elemennt tzw. Y – ciągu, który ma prowadzić do Wrocławia i Poznania.
– Pierwotne plany zakładały, że lotnisko będzie obsługiwało 100 milionów pasażerów rocznie. Te prognozy topniały, zatrzymaliśmy się na obsłudze 34 milionów pasażerów rocznie. Z opcją do rozbudowy – mówił.