"Zdziczenie obyczajów". Wójcik: Czegoś takiego nigdy w parlamencie nie było

Dodano:
Minister Michał Wójcik Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Jestem którąś już kadencję posłem i pierwszy raz widzę takie zdziczenie obyczajów – przyznał poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik, odnosząc się do działań sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa złożyła wniosek do Prokuratora Generalnego o powołanie biegłego do określenia terminu, w którym były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro będzie mógł zeznawać. O ruchu tym poinformował w środę wiceszef komisji poseł Tomasz Trela.

Komisja śledcza chce powołania biegłego ws. Ziobry. Wójcik: To próba nękania

Decyzja w tej sprawie była reakcją na kolejne przedłożone przez polityka zwolnienie, usprawiedliwiające jego nieobecność na posiedzeniu. Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro walczy z nowotworem złośliwym krtani i jest w trakcie leczenia onkologicznego. W obliczu takich okoliczności zrozumienia dla działań komisji nie może znaleźć Michał Wójcik z Suwerennej Polski.

– Odbieram to jako działania pozbawione elementarnej empatii, to próba nękania chorego człowieka i poniżania go w oczach opinii publicznej – przyznał poseł w rozmowie z wPoltyce.pl. Przyznał, że posłem jest już "którąś kadencję", ale pierwszy raz widzi takie "zdziczenie obyczajów".

"To jest coś, czego nigdy nie było w parlamencie"

Wójcik zwrócił uwagę, że komisja ma jeszcze do przesłuchania wiele osób. – Pytanie, dlaczego w tej sytuacji tak bardzo koncentrują się na osobie min. Zbigniewa Ziobro? – zastanawia się parlamentarzysta.

– Wiem za to, że w październiku będzie miał takie badanie obrazowe, po którym będzie można ocenić jakie są postępy w leczeniu. Mówi o tym zresztą sam minister Ziobro w różnych wywiadach. Trudno jest teraz o tym zawyrokować, bo on jest ciężko chory – podkreślił.

Według Michała Wójcika, próby ciągłego szarpania byłego ministra przez komisję "to jest coś, czego nigdy do tej pory nie było w parlamencie".

Źródło: wPolityce.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...