Zaskakujący zwrot ws. Romanowskiego. "Ma drugi immunitet"
Były wiceminister sprawiedliwości, obecnie poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski został w poniedziałek zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W mieszkaniu parlamentarzysty służby zjawiły się przed godzinę 14. Niedługo później na miejscu byli także dziennikarze, którzy zarejestrowali moment wyprowadzenia polityka. Z zamieszczonych w sieci nagrań wynika, że parlamentarzyście nałożono kajdanki.
Adwokat Marcina Romanowskiego: Doszło do rażącego naruszenia prawa
Do potraktowania Marcina Romanowskiego odniósł się już jego adwokat mec. Bartosz Lewandowski. Z jego wpisu wyłaniają się nowe okoliczności całej sprawy, których – jak podkreśla – nie dopatrzyli się śledczy.
"Z chwilą założenia kajdanek posłowi Marcinowi Romanowskiemu i jego zatrzymania doszło do rażącego naruszenia prawa i pogwałcenia prawa międzynarodowego!" – napisał prawnik na platformie X.
Jak podkreślił, "tyle gorących głów, krzyczenia o rozliczeniach, napinania się w mediach społecznościowych, a nikt nie sprawdził, że poseł Marcin Romanowski od 23 stycznia 2024 r. ma drugi immunitet wynikający z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy".
"Z tego tytułu poseł posiada immunitet, a także korzysta z przywileju nietykalności osobistej" – wyjaśnił adwokat i dodał, że w przypadku woli pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej, zatrzymania i tymczasowego aresztowania Prokuratura była zobowiązana wystąpić do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie mu immunitetu w odpowiedniej procedurze.
Będzie wniosek o zwolnienie Romanowskiego
Mec. Lewandowski poinformował, iż w związku z powyższym natychmiast składa wniosek o zwolnienie parlamentarzysty i złoży stosowną skargę do Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i zawiadomienie do Prokuratury w imieniu swojego klienta.
"W świetle tych wydarzeń najbardziej zaskakujące jest to, że Prokurator Generalny Adam Bodnar specjalizuje się w międzynarodowych prawach człowieka, które w sposób bezprecedensowy pogwałcono w dniu dzisiejszym. Nigdy w historii po 1989 r. w Polsce nie doszło do tak jaskrawego przykładu złamania prawa międzynarodowego i pozbawienia wolności członka organu organizacji międzynarodowej, której dorobkiem jest orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" – podsumował.