Niemiecki historyk: Pamięć o Powstaniu Warszawskim to w Berlinie "biała plama"

"Również w 2024 roku w stolicy Niemiec nie będzie państwowego aktu pamięci” – napisał profesor Uniwersytetu w Hagen w gościnnym artykule dla "Tagesspiegel”, podkreślając, że "polityczny Berlin jest na wakacjach”. W okolicznościowym wydarzeniu zorganizowanym przez Dom Niemiecko-Polski w centrum Berlina nie wziął udziału urzędujący burmistrz stolicy Niemiec.

Jak upamiętnić powstanie?

Dlatego Ackermann, który w latach 2011-2016 pracował w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie, proponuje zmianę nazwy berlińskiej stacji kolejowej "Warschauer Strasse” na „Powstanie Warszawskie”. "Bliskość ulicy Warszawskiej do oddalonej zaledwie o 83 kilometry Polski sugeruje, że powinniśmy dawać tu przykład, nazywać powstanie po imieniu i zakotwiczyć w społeczności miejskiej Berlina pamięć o próbie zniszczenia całej europejskiej metropolii” – przekonywał w swoim artykule Ackermann. Dodał, że w ten sposób może być także uhonorowane powstanie w getcie warszawskim w kwietniu 1943 roku.

Informując o tym niemiecka agencja katolicka KNA przypomniała, że 1 sierpnia 1944 roku w Warszawie rozpoczęło się powstanie Armii Krajowej przeciwko niemieckiemu okupantowi. W ciągu kolejnych 63 dni dziesiątki tysięcy Polaków walczyło w otwartym oporze. Wielu straciło życie. Niemieccy okupanci postępowali bezwzględnie wobec ludności Warszawy. 2 października 1944 roku polskie jednostki musiały złożyć broń. Życie straciło około 200 tys. Polaków, w tym około 18 tys. bojowników ruchu oporu. 60 tys. osób zostało deportowanych przez niemieckich okupantów do obozów koncentracyjnych, a dziesiątki tysięcy mieszkańców Warszawy zostało przymusowo ewakuowanych. Niemcy następnie systematycznie niszczyli znaczną część niemal opuszczonej stolicy.

Było to największe odosobnione powstanie zbrojne przeciwko niemieckiemu Wehrmachtowi w okupowanej Europie podczas II wojny światowej. Nie należy mylić tego powstania z powstaniem Żydów w getcie warszawskim od 19 kwietnia do 16 maja 1943 roku, przypomniała KNA.

Obchody w Warszawie

Niemiecka agencja katolicka poinformowała też o uroczystościach upamiętniających 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Bohaterskiej walce powstańców z niemieckim okupantem złożyli hołd prezydenci Polski i Niemiec – Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier. Omawiając przemówienia obu prezydentów KNA podkreśliła, że prezydent federalny zwrócił się bezpośrednio do ocalałych z Powstania Warszawskiego i poprosił ich o przebaczenie za zbrodnie niemieckie: „Proszę, szczególnie dzisiaj i szczególnie tutaj, o przebaczenie”.

Według Steinmeiera niemiecki nacjonalizm, imperializm i rasizm doprowadziły do „okrutnych zbrodni”, przed którymi Polska broniła się w Powstaniu Warszawskim. I dodał, że należy wyciągać wnioski z przeszłości dla lepszej przyszłości.