"Do Rzeczy" nr 33: Rząd Tuska jak gang Olsena
Na łamach "Do Rzeczy" również:
Piotr Semka analizuje sytuację kadrową w polskim Kościele w tekście "Watykańska mgła – polska mgła".
Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska w tekście "Test Rubcowa" przypomina, jak przeciwnicy władzy PiS bronili zatrzymanego przez ABW rzekomego hiszpańskiego dziennikarza, który okazał się rosyjskim szpiegiem.
Marek Jurek w tekście "Zdążyć przed Tuskiem" podpowiada, jak zmienić rząd w ciągu najbliższych miesięcy.
– Wielka Brytania na razie zapaliła się punktowo, ale bez wątpienia jest to pożar. Zabójstwa w Southport wyzwoliły w wielu Brytyjczykach od lat kumulowaną frustrację z powodu rasowej poprawności politycznej własnego państwa – analizuje Łukasz Warzecha w tekście "Wielka Brytania płonie".
– Rosjanie chwalą się, że pod ich władzą miasta kwitną, a ludziom żyje się dostatniej. Realia nie wyglądają ani tak dobrze, jak w kremlowskiej propagandzie, ani tak fatalnie, jak to kreślą media ukraińskie – pisze Maciej Pieczyński w tekście "Życie pod okupacją".
– Farmy wiatrowe i fotowoltaiczne coraz bardziej szkodzą przyrodzie i zakłócają życie ludzi – wskazuje Tomasz Cukiernik w tekście "Zapanelowani".
Paweł Chmielewski w rozmowie z włoskim dziennikarzem Savierem Gaetą zastanawia się, czy poznaliśmy w pełni trzecią tajemnicę fatimską.
– Polscy kierowcy, nawet gdy chcą jeździć poprawnie, czasem nie mają szans. W kodeksie drogowym brakuje bowiem kilku ważnych regulacji. Urzędnicy resortu infrastruktury od lat nie kiwnęli palcem, by je napisać. I żaden minister do tej pory nie umiał ich zmusić do tej pracy – wytyka Łukasz Zboralski w tekście "Zakręceni na rondach".
Piotr Gociek proponuje "Wakacyjny alfabet rozrywki".
Nowy numer "Do Rzeczy" w sprzedaży od poniedziałku, 5 sierpnia 2024 r.