"Nowy medal lub kolejna posiadłość Gierasimowa". Legion "Wolność Rosji" apeluje do Rosjan
Legion "Wolność Rosji", który składa się m.in. z rosyjskich jeńców oraz dezerterów, którzy zgodzili się na walkę po stronie ukraińskiej, wystosował apel do Rosjan walczących na Ukrainie.
"Wasi instruktorzy polityczni, siedzący na ciepłych stołkach, usilnie zalecają wam, aby się nie poddawać, tylko zostać wysadzonym w powietrze przez wasz własny granat. Ale setki rosyjskich żołnierzy ignorują zbrodniczy porządek, woląc żyć niż umierać za nowy medal lub kolejną posiadłość Gierasimowa [głównego dowódcy armii Federacji Rosyjskiej – przy. red.]. To zdrowa alternatywa dla bezmyślnej śmierci" – wskazali autorzy listu.
Legion "Wolność Rosji" apeluje
"Wzywamy wszystkich żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej do dobrowolnego poddania się Siłom Zbrojnym Ukrainy, tak jak to uczynili wasi towarzysze. Dla tych, którzy chcą dalej walczyć o normalną przyszłość dla Rosji, żelazną opcją jest wstąpienie do Legionu. Jesteśmy gotowi porozumieć się z każdym, kto wyrazi chęć zwrócenia broni przeciw Kremlowi" – napisali przedstawiciele Legionu "Wolność Rosji". Apel pojawił się na komunikatorze Telegram.
Legion "Wolność Rosji" został utworzony na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę i jest częścią korpusu międzynarodowych ochotników walczących po stronie armii ukraińskiej. Rekrutacja odbywa się pośród rosyjskich jeńców i dezerterów oraz emerytowanych żołnierzy armii Federacji Rosyjskiej.
Walki w obwodzie kurskim
Od 6 sierpnia wojska ukraińskie prowadzą na terytorium Rosji działania zaczepne. Jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy w kilku miejscach wdarły się do obwodu kurskiego.
Andriej Gurulow, emerytowany generał i deputowany Dumy Państwowej, uważa, że rosyjska armia wiedziała o planowanej ukraińskiej inwazji na obwód kurski na miesiąc przed jej przeprowadzeniem. – Ale z góry przyszedł rozkaz, by nie panikować, bo ci na górze wiedzą lepiej – przyznał przedstawiciel władz Rosji w wywiadzie telewizyjnym.