Rozpoczęły się kontrole w polskich domach. Kary nawet do 5 tys. złotych

Dodano:
Domek., zdjęcie ilustracyjne Źródło: DoRzeczy.pl
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego będzie kontrolował domy pod kątem zgodności zadeklarowanych danych w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Chodzi o źródła ciepła, których Polacy używają do ogrzewania swoich nieruchomości.

Działająca od 1 lipca 2021 roku Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to element Zintegrowanego Systemu Ograniczania Niskiej Emisji (ZONE). Do 30 czerwca 2022 roku każdy właściciel nieruchomości był zobowiązany złożyć deklarację dotyczącą rodzaju urządzeń grzewczych zainstalowanych w budynku. Do 4 kwietnia 2023 r. w systemie złożono ponad 9 mln 362 tys. oświadczeń, z czego 91,7 proc. dotyczy budynków mieszkalnych.

Dziś w bazie znajdują się informacje na temat tego, czym ogrzewane są budynki i lokale w Polsce.

Będą kontrole w polskich domach

Kontrolerzy Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego będą odwiedzać domy Polaków i sprawdzać nie tylko, czy właściciel złożył deklarację do ewidencji, ale także czy zadeklarowane dane dotyczące źródeł ciepła fatycznie odpowiadają temu, co znajduje się w budynku. Jeśli stan faktyczny nie będzie odzwierciedlał wpisu w CEEB, właścicielowi grozi mandat administracyjny w wysokości 500 złotych. Jednak w przypadku skierowania sprawy do sądu, istnieje możliwość nałożenia grzywny w wysokości nawet do 5 tys. złotych.

Kontrole będą przeprowadzali upoważnieni pracownicy administracji publicznej, strażnicy miejscy, kominiarze oraz inspektorzy ochrony środowiska.

Jak informują media, powodem wszczęcia kontroli jest podejrzenie, że duża część właścicieli nieruchomości fałszywie zadeklarowała dane dotyczące źródeł ciepła, aby otrzymać jednorazowy dodatek węglowy. W ostatnich miesiącach liczba wniosków o zmianę lub wycofanie deklaracji w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wzrosła lawinowo, co budzi podejrzenia o celowe zafałszowanie deklaracji.

Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie grzewczym jednorazowy dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł przysługiwał gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania był kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.

Warunkiem otrzymania dodatku był wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

Źródło: gospodarka.dziennik.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...