Polska liderem pod względem importu z Niemiec. "Powinni podziękować"
Uwzględniając zarówno import jak i eksport, Polska zajmuje piąte miejsce na liście największych partnerów handlowych Niemiec – po Stanach Zjednoczonych, Chinach, Holandii i Francji.
Jednak żaden kraj nie zwiększył w pierwszym półroczu 2024 r. importu z Niemiec tak bardzo jak Polska (o 4,6 proc., do 48,4 mld euro, 200 mln euro więcej niż Chiny) – zwraca uwagę "FAZ".
Polska importuje z Niemiec więcej niż Chiny. "FAZ": Niemcy powinni podziękować polskim konsumentom
Autor tekstu, Andreas Mihm, stwierdza, że "Niemcy mogą podziękować polskim, czeskim, węgierskim i rumuńskim konsumentom, za to, że ich popyt pomaga ustabilizować chwiejną niemiecką gospodarkę".
Zdaniem dziennikarza niemiecka gospodarka zapatrzona jest w USA i Chiny, a sąsiadów na wschodzie "pomija, jakby nie byli równorzędnymi (partnerami), jakby byli nieciekawi i pozbawieni znaczenia. To jest błąd" – zaznacza komentator.
W jego ocenie "kraje znajdujące się we wschodniej części UE są nie tylko ważne z politycznego punktu widzenia, ale są też niedocenianą siłą gospodarczą". Mihm apeluje do przedsiębiorców i polityków, aby w czasach słabej koniunktury światowej lepiej wykorzystywali szanse otwierające się w bezpośrednim sąsiedztwie.
Polska rynkiem zbytu dla niemieckich towarów. "Liczymy na pozytywne wyniki"
Dyrektor Niemiecko-Polskiej Izby Handlowej Lars Gutheil, którego cytuje polska redakcja Deutsche Welle, powiedział, że silny wzrost gospodarczy zwiększa znaczenie Polski jako rynku zbytu dla niemieckich towarów.
Jego zdaniem dane za pierwsze półrocze nie są jednorazowym zjawiskiem. – Liczymy się z wyraźnie pozytywnymi wynikami w drugim półroczu 2024 i w roku następnym – oświadczył.
Pierwsze miejsce na liście towarów eksportowych zajmują niemieckie samochody (7,2 mld euro, wzrost o 15 proc.). Na dalszych pozycjach znalazły się maszyny, wyroby chemiczne i żywność – zwraca uwagę DW.