Rząd może zacząć wyznaczać ceny. Przełomowa zapowiedź Donalda Tuska
Szef rządu poinformował, że dostał "dramatyczną informację" z Kłodzka, że produkty najbardziej potrzebne powodzianom są wyraźnie droższe, niż było przed powodzią.
Premier ostrzegł też spekulantów, którzy chcieliby się dorobić na ludzkiej tragedii. – Uprzedzam tych wszystkich, którzy spekulują czy usiłują zarobić na powodzi i na tragedii ludzkiej: mamy narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi i użyjemy tych narzędzi, żeby przymusić do powrotu do cen sprzed powodzi. A w razie potrzeby, to jest bardziej skomplikowany proces, ale damy sobie radę, będziemy wyznaczali ceny urzędowe na niektóre produkty, te związane jakby z pierwszymi potrzebami ludzi – kontynuował.
– Lepiej z punktu widzenia tych, którzy postanowili zarobić, żeby sami jak najszybciej podjęli decyzję o powrocie do cen sprzed powodzi – dodał.
Stan klęski żywiołowej, 7 ofiar śmiertelnych powodzi
Premier Donald Tusk podjął we wtorek decyzję o rozszerzeniu zakresu terytorialnego rozporządzenia o stanie klęski żywiołowej o powiaty w woj. dolnośląskim: lubański, dzierżoniowski i świdnicki; oraz powiaty: opolski, krapkowicki, brzeski i kędzierzyńsko-kozielski w woj. opolskim.
Komendant główny policji insp. Marek Boroń przekazał, że komendy wojewódzkie odnotowały już siedem ofiar śmiertelnych powodzi. Na terenach powodziowych działa ponad 8 tys. policjantów.
Sztab Generalny WP poinformował w nocy z wtorku na środę o intensywnych działaniach patroli wyposażonych w noktowizję i termowizję na terenach dotkniętych powodzią.
Z kolei PiS od poniedziałku domaga się od marszałka Sejmu Szymona Hołownia zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. W projekcie ustawy autorstwa największej partii opozycyjnej znajduje się m.in. propozycja pełnego sfinansowania odbudowy zniszczonych w powodzi budynków z budżetu państwa.