Hełm
Dodano:
Z półdystansu II W pierwszych dniach września, wyjątkowo upalnego w tym roku, kosiłem wodorosty okalające nadrzeczny pomost.
Wycinając nenufary, trzcinę, tatarak, oczerety i tym podobne przygotowywałem jednocześnie stanowisko wędkarskie. Znajdujące się nieopodal, przy powalonym wichurą drzewie. Masywny pień i rozłożyste, potężne konary wierzby sprawiły, że wartki nurt znacznie pogłębił w tym miejscu dno. Nurkowałem celem wydobywania zalegających toń gałęzi. I natknąłem się na nieoczekiwane znalezisku.
Źródło:
DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.