"Chyba wyjdę z siebie". Hołownia ostro o "politycznym wyciu"
W środę rozpocznie się posiedzenie Sejmu. Zgodnie z planem obrady miały potrwać do piątku, jednak w związku z sytuacją związaną z powodzią rządzący zaproponowali, aby wyznaczyć na wtorek dodatkowy dzień posiedzenia.
Szymon Hołownia o "politycznym wyciu": To ostatnia rzecz, jaką chciałbym słyszeć
Przed rozpoczęciem prac ze specjalnym apelem do parlamentarzystów zwrócił się marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Dzisiaj, jak wejdę na salę sejmową, to ostatnia rzecz, jaką bym chciał usłyszeć, to polityczne wycie jednych na drugich – oświadczył.
Hołownia tłumaczył, że wciąż brzmią mu uszach słowa osób poszkodowanych w powodzi. – I jeżeli dzisiaj usłyszę głos, który się w ten chór nie wpisuje, który będzie wył tradycyjnie, jedni na drugich, to chyba wyjdę z siebie – powiedział. Marszalek wzywał posłów, aby się nie kłócili, a pomagali. A tych, którzy nie potrafią pomagać, do tego żeby przynajmniej nie przeszkadzali.
– To jest wezwanie do wszystkich tych, którzy przez najbliższe trzy dni chcieliby na tym posiedzeniu zbić swój polityczny kapitał – wyjaśnił.
Kto na czele specjalnej komisji ds. ustawodawstwa po powodzi? Hołownia ma kandydata
Marszałek nawiązał też do swojej wtorkowej zapowiedzi dotyczącej komisji nadzwyczajnej ds. ustawodawstwa, które będzie pomagało walczyć ze skutkami powodzi. Wyraził tu nadzieję, że uda się ją powołać już w czwartek. W nowej komisji zasiadać ma łącznie 30 posłów: 16 z koalicji rządzącej i 14 z opozycji. Kto stanie na jej czele? Tu Hołownia również zaprezentował swoją propozycję.
– Zaproponuję koalicjantom, żeby przewodniczącym tej komisji był poseł Mirosław Suchoń, który jest jednocześnie przewodniczącym Komisji Infrastruktury – zapowiedział marszałek.
Przypomnijmy, że Suchoń należy do ugrupowania Polska 2050 Szymona Hołowni.