Szczęsny o krok od FC Barcelony. Zostały formalności
Pod koniec sierpnia Wojciech Szczęsny, jeden z najlepszych bramkarzy na świecie, podzielił się w mediach społecznościowych zaskakującą nowiną. Wydał obszerne oświadczenie, w którym poinformował o zakończeniu kariery.
"Dałem tej grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dziś, choć moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, to nie mam już do tego serca. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie – mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej" – poinformował.
Polak zostanie bramkarzem FC Barcelony
Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny błyskawicznie wróci ze sportowej emerytury i dołączy do FC Barcelony, w barwach której od 2022 r. występuje Robert Lewandowski. Polski bramkarz miałby zająć miejsce kontuzjowanego Niemca Marca-Andre ter Stegena, który zerwał ścięgno rzepki i musiał przejść operację.
Włoski dziennikarz Fabrizio Romano przekazał, że Wojciech Szczęsny zgodził się podpisać z Barceloną roczną umowę na czas rekonwalescencji ter Stegena.
Pod wpisem Romano na portalu X pojawiła się lawina komentarzy ze strony kibiców. "W końcu mamy bramkarza, który potrafi bronić strzały, wygramy wszystko", "w końcu mamy dobrego bramkarza", "Barcelona w końcu po raz pierwszy od dekady pozyskała bramkarza klasy elitarnej" – czytamy.
Szczęsny zabrał głos: To byłby brak szacunku
Były bramkarz Juventusu potwierdził doniesienia mediów w rozmowie z katalońskim "Sportem". – Byłoby brakiem szacunku, gdybym nie wziął pod uwagę tej opcji w swojej karierze. Barca to jeden z najlepszych klubów na świecie. Tak, prowadzę teraz rozmowy i rozważam transfer do Barcelony – zdradził Szczęsny.
Polak w czwartek ma przejść testy medyczne, po których zostanie jedynie formalność w postaci podpisu pod umową z zespołem "Dumy Katalonii".