Prof. Szczepański: Możemy mówić o tąpnięciu w amerykańskiej polityce
DoRzeczy.pl: Pojawiły się sondaże, w których Donald Trump uzyskuje przewagę w głosach elektorskich nad Kamalą Harris. Czy to ważna zmiana? Czym jest spowodowana?
Prof. Jarosław Szczepański: Wydaje się, że zmiana tendencji wyborczych w USA jest na tyle duża, że możemy mówić o tąpnięciu w amerykańskiej polityce. Dotychczas Kamala Harris miała niewielką, ale jednak przewagę. Po debacie kandydatów na wiceprezydenta Walza i Venca zarysowuje się dość istotna przewaga na korzyść Trumpa. Nawet na stronach internetowych, które pokazują średnie sondażowe z kilku badań, mamy podobną sytuację, zatem ten wykres to istotna zmiana.
Czyli debata kandydatów na wiceprezydenta doprowadziła do zmiany preferencji wyborczych?
Niekoniecznie ona sama. Mamy pewną koincydencję zdarzeń. Po samej debacie rzeczywiście mówiono, że partner Trumpa w tych wyborach wypadł zdecydowanie lepiej niż jego oponent. Nie był to może pierwotny temat zmiany w sondażach, ale rzeczywiście od tego momentu zaczęto zupełnie inaczej patrzeć na tę kampanię. Kolejne wydarzenia, jak pojawienie się Elona Muska na konwencji Trumpa, ponowienie konwencji w miejscu zamachu- te wszystkie symboliczne rzeczy mają znaczenie w USA. Wiemy również, że Musk szykuje ankietę, która będzie de facto częścią kampanii Trumpa, choć robioną obok przepisów kampanijnych.
A czy afera z celebrytami, w tym zatrzymanym raperem Diddym może mieć związek ze zmianą nastrojów? Wiemy, że szeroko pojęte środowisko muzyczne popiera głównie Demokratów.
Większość afer ze świata mediów i rozrywki może uderzać w Demokratów. To jednak Republikanie za każdym razem mówili, że należy ostro postępować z przestępcami, zwalczać zorganizowaną przestępczość, nie być pobłażliwym. To również przyczynek do tego, żeby pokazać, jak pobłażanie w jednym obszarze, przekłada się na praworządność w całym kraju. Nie ma jednego powodu zmian w sondażach, jednak zbieg różnych okoliczności i wydarzeń sprawia, że ta zmiana jest widoczna i mówią o niej już właściwie wszyscy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.