"Pierwszy po Bogu". Czarnek wchodzi do gry w PiS
O godz. 12 rozpocznie się w Przysusze zapowiadany od dawna kongres PiS. Jarosław Kaczyński ogłosi zmiany, jakie zajdą we władzach PiS.
"Przebudowana zostanie struktura ugrupowania i dojdzie do znacznych zmian personalnych. Powstanie ciało składające się głównie z młodych polityków – Komitet Wykonawczy. Na jego czele staną Mariusz Błaszczak i Przemysław Czarnek, jako nieformalny zastępca byłego szefa MON" – opisuje Onet. Portal wskazuje, że były minister edukacji zyska dużą władzę.
– Przemek będzie pierwszy po Bogu, czyli po Jarosławie Kaczyńskim. Chce budować partię na swoje podobieństwo – mówi jeden z ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zaznacza, że Czarnek wcale nie ubiegał się o lepszą pozycję. – Jest typem człowieka, który kiedy dostanie propozycję, to ją przyjmuje. Nie unika odpowiedzialności – przekonuje informator.
Dotychczas Przemysław Czarnek był jedynie szefem wojewódzkich struktur ugrupowania w województwie lubelskim. Teraz to się zmieni. "Mariusz Błaszczak i jako jego nieformalny zastępca – Przemysław Czarnek – będą kierować złożonym z 30- i 40-letnich polityków 'zarządem operacyjnym', formalnie nazwanym Komitetem Wykonawczym. W ten sposób prezes powierza bezpośrednie kierowanie ugrupowaniem swoim dwóm najbardziej zaufanym przybocznym" – czytamy.
Atuty Czarnka
– To ma być ekipa do bieżącego zarządzania partią i szybkiego reagowania na wydarzenia – tłumaczy jeden z wpływowych polityków PiS. Według Onetu o sam prezes wskazał Przemysława Czarnka do "zarządu operacyjnego". Nie bez znaczenia była też opinia szefa klubu parlamentarnego, z którym Czarnek zawarł nieformalny sojusz.
– Przemysław Czarnek cieszy się zaufaniem przewodniczącego klubu Błaszczaka i Jarosława Kaczyńskiego. Prezes ceni go za wiedzę i umiejętności. Nasi wyborcy go lubią, ma charyzmę i zawsze potrafi się efektownie odwinąć. Błaszczak nie ma tych cech, dlatego niektórzy uważają, że Przemek go wygryzie – podkreśla kolejny rozmówca. Na korzyść Czarna ma działać także to, że nie należy do żadnej frakcji w PiS i z każdym stara się mieć dobre stosunki.
Nowy statut partii pozwoli Przemysławowi Czarnkowi zasiadać we władzach centralnych partii oraz dalej przewodzić wojewódzkim strukturom PiS.