Zandberg ostro o Tusku: W środku tylko ***** PiS i biedaków

Dodano:
Poseł Lewicy Adrian Zandberg na sali plenarnej Sejmu Źródło: PAP / Marcin Obara
Lider partii Razem Adrian Zandberg nie gryzie się w język. W ostrych słowach skomentował najnowszą zapowiedź premiera Donalda Tuska.

Donald Tusk podczas sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej zapowiedział rządową strategię migracyjną. Premier przedstawił pierwsze założenia tego projektu. Jednym z jego elementów będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu. – Będę w Europie domagał się prawa do uznania tej decyzji – zapowiedział Donald Tusk. – Jeśli do Polski chce ktoś przyjechać, musi akceptować polskie standardy, obyczajowość. Musi chcieć się integrować – dodał.

Politycy Lewicy nie kryją, że zapowiedź ta jest dla nich oburzająca. "Praworządność to także przestrzeganie prawa międzynarodowego. Ono wskazywało nam drogę podczas ciemnych rządów PiS. Nie schodźmy z tej drogi. Prawo do azylu to prawo człowieka!" – komentuje europoseł Krzysztof Śmiszek.

Znacznie mocniej deklarację Tuska ocenił Adrian Zandberg. "Wrócił stary Tusk. Kiedyś grał na strachu, wzywając do kastrowania. Teraz, żeby przypodobać się konfiarzom, unieważnia prawo do azylu" – grzmi lider partii Razem. Nawiązał do roku 2008, kiedy to Donald Tusk jako premier przekonywał, że przymusowa tzw. kastracja farmakologiczna powinna być stosowana wobec pedofilów po odbyciu przez nich wyroku. Zapowiadał wprowadzenie w Polsce "najbardziej represyjny i rygorystyczny zapis wobec zbrodniarzy, którzy gwałcą dzieci".

"Za ten cynizm dostanie teraz oczywiście oklaski od tz. liberałów. Bo jak poskrobać, to w środku nie ma tam nic poza '***** *** i biedaków'" – podsumował gorzko Zandberg.

Niemcy komentują

Zapowiedź szefa polskiego rządu wywołała też dużo komentarzy za naszą zachodnią granicą. Niemieckie media podkreślają, że jest to zdecydowana reakcja na problem zwiększonej presji migracyjnej. Jednocześnie wskazują, że Tusk nie podał jednak żadnych szczegółów planu, ani tego, jak zamierza przeforsować swoją zapowiedź w Brukseli. "To kurs konfrontacyjny z UE" – stwierdza jednoznacznie publiczny nadawca ARD.

Z kolei "Der Spiegel" wskazuje, że nowa polityka migracyjna rządu to odpowiedź na aferę wizową.

"W ten sposób rząd wyciąga konsekwencje skandalu, który przyćmił kampanię wyborczą w ubiegłym roku. Pod rządami narodowo-konserwatywnego PiS pozwolenia na wjazd były rzekomo sprzedawane nielegalnie. Partia ta rządziła krajem w latach 2015-2023" – napisano.

"Bild" zestawia sobotnią zapowiedź polskiego premiera ze słowami ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z czwartku, w których szef MSZ mówił o konieczności zaostrzenia przepisów migracyjnych.

"Szef dyplomacji powiedział, że w przyszłości nie będzie już żadnych nieprzejrzystych sposobów przyspieszonego wydawania wiz" – czytamy.

Źródło: X / De
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...