PiS to elita? Lisicki: Polityczna pycha. Ziemkiewicz: Wierzą, że wystarczy czekać

Dodano:
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło: DoRzeczy.pl
– Ze względów czysto PR-owskich to żaden news. Przeciętny Polak, nawet jeśli wiedział o istnieniu Suwerennej Polski, to i tak był święcie przekonany, że to część PiS – mówi Rafał Ziemkiewicz.

W sobotę w Przysusze odbył się kongres oraz Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński i Patryk Jaki podpisali deklarację w sprawie połączenia Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski.

– W polskiej historii już tak bywało, że trzeba łączyć sztandary dla wyższego celu. Dziś ten cel jest najwyższy. Chodzi o przyszłość i suwerenność Polski – stwierdził Patryk Jaki, pełniący obowiązki prezesa Suwerennej Polski. – Idziemy jedną drogą, mamy wspólne cele i to, co było, nie może się liczyć. Liczy się zwycięstwo – oświadczył Jarosław Kaczyński.

Zobowiązania, które zostały zawarte w deklaracji, to m.in.: praca nad nową konstytucją, która przywróci ład ustrojowy w Polsce; asertywna polityka wobec Unii Europejskiej oraz obrona polskiej suwerenności; kontynuowanie programów społecznych; odrzucenie Zielonego Ładu; przywrócenie pełnej wolności w Polsce, przede wszystkim wolności słowa; obrona złotówki i walka z zakazem używania gotówki; obrona tradycyjnych wartości i rodziny; budowa dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi; stanowcze rozliczenie ekipy Tuska.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz ocenili m.in. kongres PiS oraz połączenie tej partii z Suwerenną Polską. – Mniej więcej tydzień temu rozmawialiśmy, czego należy się spodziewać po konwencji PiS-u. Doszło do zjednoczenia z Suwerenną Polską, co PiS sprzedaje jako wielkie zjednoczenie prawicy. Druga rzecz, która się wydarzyła, to 10 punktów i deklaracja, którą podpisali Jarosław Kaczyński i Patryk Jaki. Mieliśmy też przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, który zarysował sytuację ogólną i Mateusza Morawieckiego – mówił Paweł Lisicki.

– Ze względów czysto PR-owskich to żaden news. Przeciętny Polak, nawet jeśli wiedział o istnieniu Suwerennej Polski, to i tak był święcie przekonany, że to część PiS. To Zbigniew Ziobro nie był ministrem z PiS-u? Subtelna różnica, że to taka mała partyjka, która była wpuszczona na listy, ale nie byli koalicją, bo wtedy ziobryści mieliby pieniądze z subwencją. Zresztą często młodzi ziobryści przeskakiwali dziadki z PiS-u. No, ale nie da się tego sprzedać, jako wielkiego zjednoczenia. No bez żartów – zauważył Rafał Ziemkiewicz. – Widzę, że nie dociera do Ciebie ten główny przekaz tej konwencji – kpił Paweł Lisicki. – Sama konwencja wzbudziła pewne zainteresowanie, ale samo zjednoczenie już nie. No nie wygłupiajmy się – ocenił Ziemkiewicz.

Zwiastun 339. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.


Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...