Sienkiewicz uderza w Amnesty International: To rodzaj ekstremizmu etycznego

Dodano:
Bartłomiej Sienkiewicz Źródło: PAP / Michał Meissner
– Wypowiedź szefowej polskiego oddziału Amnesty International jest niedopuszczalnym przekroczeniem granic – ocenia Bartłomiej Sienkiewicz

Donald Tusk zapowiedział, że 15 października przedstawi rządową strategię migracyjną. Działania rządu w tej sprawie spotykają się jednak z krytyką. Wśród krytyków znalazła się polska Amnesty International.

– Bardzo wzburzyły część opinii publicznej moje ostre słowa o organizacjach pomagających uchodźcom. Prawda jest taka, że wypowiedź szefowej polskiego oddziału Amnesty International o tym, że "każdy, kto chce lepszego życia, ma prawo otrzymać azyl w Polsce, a państwo polskie chce ich za to mordować w polskich lasach", jest niedopuszczalnym przekroczeniem granic – powiedział Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Renatą Grochal w programie "Bez uników" PR3.

"To rodzaj ekstremizmu etycznego"

Sienkiewicz stwierdził, że stanowisko szefowej polskiego oddziału AI to rodzaj "ekstremizmu etycznego", który nie znajduje poparcia w żadnym z europejskich społeczeństw.

– Nie można ulegać takiej maksymalizacji etycznej wbrew większości społeczeństw europejskich, zamykając oczy na to, że ci ludzie nie zgłaszają się po azyl na przejście graniczne, tylko łamią prawo, nielegalnie przekraczając granicę. Żądając ochrony państwa polskiego często bez dokumentów, powołując się na to, że są prześladowani i mają z automatu dostać wjazd do UE – kontynuował.

Niemcy odeślą 40 tys. migrantów do Polski?

Jak media, w ostatnich tygodniach Berlin z wielką uwagę kontroluje migrantów przebywających w Niemczech. W ten sposób wykryto wiele osób, które chciały dotrzeć do Niemcy, ale to Polska była pierwszym krajem UE, do którego trafiły. Nad Wisłą złożyły też dokumenty dot. azylu (gdyby tego nie zrobiły, zostałyby deportowane), zanim wyruszyły dalej na Zachód.

Na mocy obowiązujących przepisów Niemcy mogą teraz odesłać tych migrantów, a Polska będzie zmuszona ich przyjąć. Okazuje się, że polskie MSZ obawia się nawet fali liczącej 40 tysięcy osób.


Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...