Sondaż: Polska zalana przez powódź, ale ocena rządu dobra

MSWiA przedstawiło raport dotyczący strat po powodzi, która we wrześniu nawiedziła Polskę. Skala zniszczeń zatrważa. Z danych resortu spraw wewnętrznych wynika, że kataklizm zniszczył 11 tysięcy domów jednorodzinnych. Straty obejmują również 2150 budynków wielorodzinnych. W sumie na zasiłki wypłacono już 357 milionów złotych, a środki trafiły do 73 tysięcy rodzin.

Pojawiają się informacje, że w wielu przypadkach aż tak dużych zniszczeń można było uniknąć, gdyby działała sprawnie komunikacja między rządem a samorządami, a także zarządzanie kryzysowe.

Tymczasem z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" wynika, że 51,7 proc. badanych stawia dobre oceny przedstawicielom administracji Donalda Tuska. Źle działania rządu ocenia 38,7 proc., a 9,6 proc. nie ma zdania.

Ocena uzależniona od preferencji politycznych

"W grupie tych, którzy dobrze oceniają działania rządu, dominują stronnicy koalicji rządowej (92 proc. wskazań) oraz osoby, które nie wskazują preferencji politycznych, czyli niezdecydowani, niegłosujący (50 proc.). Badanie pokazuje, że działania rządu w czasie powodzi dzielą politycznie, bo złe oceny wystawiają głównie zwolennicy PiS i Konfederacji (72 proc. negatywnych ocen). PiS od początku powodzi krytykował w tym zakresie niemal wszystkie działania rządu. Ci, którzy dobrze oceniają rząd, lokują swoje poglądy polityczne na lewicy (80 proc.), a krytyczne – na prawicy (75 proc. złych ocen). Osoby, które wystawiają dobre noty ekipie Tuska w ostatnich wyborach parlamentarnych, głosowali przeważnie na Trzecią Drogę lub Nową Lewicę (po 90 proc. wskazań), źle oceniają zaś zwolennicy Konfederacji (81 proc.), a także PiS (60 proc.). Ale warto wskazać, że elektorat tej ostatniej partii jest najbardziej 'pogubiony' w swoich opiniach, bo aż 29 proc. nie wie, jak ocenić działania rządu." – czytamy.

Dobre oceny wystawiają przeważnie kobiety (58 proc.), a złe mężczyźni (50 proc.).