"O związkach partnerskich krótko". Ważna deklaracja Polski 2050
W piątek na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Propozycja minister do spraw równości Katarzyny Kotuli (Lewica) zakłada m.in., że związek partnerski zostaje zawarty, gdy dwie osoby złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego zgodne oświadczenia o zawarciu związku.
"Ustawa określa zasady, na podstawie których dochodzi do zawarcia rejestrowanego związku partnerskiego, (...) jego rozwiązania lub ustania z innej przyczyny, prawa i obowiązki osób w związku partnerskim, a także stosunki majątkowe między tymi osobami" – czytamy w projekcie.
"To dla mnie bardzo ważny dzień, bo w wasze ręce oddaję efekt wielu miesięcy pracy całego naszego zespołu. Tym samym kontynuujemy proces legislacyjny, który jeszcze nie miał w Polsce miejsca i który mamy nadzieję zakończy się wprowadzeniem do polskiego prawa nowej instytucji" – napisała na platformie X minister Kotula.
Jest deklaracja koalicjanta
Projekt ustawy wprowadzającej w Polsce związki partnerskie, który przygotowała Lewica, jest przedmiotem sporu w koalicji rządzącej. Polskie Stronnictwo Ludowe nie chce się zgodzić na część rozwiązań. Wiadomo, co zrobią posłowie Polski 2050.
"O związkach partnerskich krótko: Polska 2050 poprze projekt ustawy o związkach partnerskich, który znalazł się w RCL" – podała w poniedziałek w komunikacie na portalu X partia Szymona Hołowni.
Do deklaracji Polski 2050 krótko odniosła się minister do spraw równości, poseł Lewicy Katarzyna Kotula. "Dziękuję!" – napisała.
Duży zgrzyt w koalicji
Wicemarszałek Sejmu, polityk PSL Piotr Zgorzelski zaznaczył w mediach społecznościowych, że projekt pojawił się "bez uzgodnień" z koalicjantami. "Ustawa, która pojawiła się na stronach RCL nie jest ustawą rządową. To jest ustawa, którą zgłosiła pani minister Kotula i obwieściła niezgodnie z prawdą, że jest to ustawa rządowa. Ta ustawa pojawiła się bez uzgodnień koalicyjnych" – podkreślił.
Nie jest tajemnicą, że hamulcowym w rządzie w kwestii związków partnerskich jest właśnie PSL. Ludowcy nie zgadzają się m.in. na wprowadzenie tzw. przysposobienia dzieci.