Niepokojące słowa szefa NATO. "Znacząca eskalacja"
W ubiegłym tygodniu ukraiński wywiad poinformował, że pierwsi żołnierze z Korei Północnej, po przeszkoleniu, mają zostać wysłani do rosyjskiego obwodu kurskiego.
Natomiast sekretarz obrony USA Lloyd Austin przekazał, że istnieją dowody na stacjonowanie wojsk północnokoreańskich na terytorium Federacji Rosyjskiej. Szef Pentagonu wstrzymał się od podania szczegółów na temat celu obecności żołnierzy Korei Północnej w Rosji. – Istnieją dowody na to, że w Rosji znajdują się wojska Korei Północnej. Co dokładnie robią? Czas pokaże. To są rzeczy, z którymi musimy się uporać – mówił Lloyd Austin, cytowany przez agencję Reutera.
Szef NATO potwierdza. "Znacząca eskalacja"
– Potwierdzam, że żołnierze Korei Północnej zostali wysłani do Rosji i rozmieszczeni w obwodzie kurskim – powiedział w poniedziałek sekretarz generalny NATO Mark Rutte, cytowany przez serwis Politico.
Zdaniem szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego, rozmieszczenie wojsk północnokoreańskich w Rosji to "znacząca eskalacja" wojny prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie. Mark Rutte wezwał Rosję i Koreę Północną do "natychmiastowego" zaprzestania prowadzenia działań militarnych.
Putin zapłaci żołnierzom z Korei Północnej
Rosja będzie płacić żołnierzom z Korei Północnej 2 tys. dolarów miesięcznie – podały południowokoreańskie media, powołując się na ustalenia wywiadu.
Według nieoficjalnych doniesień, północnokoreańscy żołnierze przeszli na terytorium Rosji "specjalistyczne szkolenie" w zakresie obsługi sprzętu wojskowego i pilotowania bezzałogowych statków powietrznych. Rosjanie mieli być pod wrażeniem dobrej kondycji fizycznej i morale Koreańczyków z Północy. Zwrócili jednak uwagę, że brakuje im zrozumienia współczesnej sztuki wojennej, w tym wykorzystania dronów szturmowych, co może przełożyć się na poważne straty osobowe, gdy zostaną rozmieszczeni na linii frontu.