Promocja satanizmu na ulicach Tuluzy? Parada z demoniczną symboliką

Dodano:
Część ekspozycji w La Machine (Tuluza) Źródło: Wikimedia Commons / Abdoucondorcet/CC
Ulicami Tuluzy przeszła szokująca parada. To element prezentacji ulicznego spektaklu opery miejskiej La Machine, zatytułowanego "Bramy ciemności".

Na czele można było zobaczyć olbrzymi rydwan z figurą kobiety-skorpiona. Pochód przemierzał ulice miasta od 25 do 27 października, a postać prezentowana przez uczestników wywołała liczne kontrowersje.

Szczególną uwagę zwracał jednak rydwan z figurą kobiety-skorpiona. Potężny, 10–metrowy monument ważył ponad 38 ton. Przedstawiona postać jest nazywana przez organizatorów Strażniczką Ciemności lub Lilith. Odkąd rzeźba opuściła budynek opery, mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia. Opinie pełne krytyki i niepokoju można przeczytać w mediach społecznościowych.

"Tuluza porzuca kiełbasę, żeby dostać się do szatańskiego sosu" – pisze jeden z internautów. W sieci można znaleźć komentarze mówiące o "szatańskim spektaklu", pojawiają się jednak też opinie, że to widok "zapierający dech w piersiach" lub wręcz "poetycki".

Promocja satanizmu z pieniędzy podatników?

Co ciekawe, spektakl jest finansowany z publicznych środków, a jego wystawienie nie jest nowością. Kontrowersyjna opera miejska miała swoją premierę już sześć lat temu.

"Czy mieszkańcy Tuluzy zgadzają się na to, by z ich lokalnych podatków, raz po raz, finansowano ten satanistyczny spektakl, który miał miejsce już w 2018 roku?" – napisał były kandydat na prezydenta François Asselineau.

Próżno jednak szukać takich opinii wśród przedstawicieli lokalnych władz. Vincent Gibert, wiceprzewodniczący Rady Departamentu Haute-Garonne postanowił powitać "poetycką paradę" i "zapierający dech w piersiach" spektakl.

Arcybiskup Tuluzy potępił spektakl

Inicjatywa już stała się pretekstem do prowokowania ludzi wierzących. "Katolicy już się gotują" – napisał jeden z internautów na portalu X, a jego opina zyskała szerokie grono odbiorców.

Na pochód zareagował abp Guy de Kérimel, metropolita Tuluzy, który potępił "mroczny" spektakl i "szatańską" symbolikę, jaką prezentują twórcy.

Inicjatywa przyciągnęła prawie milion osób, które tłoczyły się na ulicach miasta, by podziwiać trzydniowe uroczystości. Łączny koszt wydarzenia wyniósł prawie 4,7 mln euro.

Źródło: Le Journal du Dimanche
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...