"Nie ma na to naszej zgody". Wzrasta napięcie w Trzeciej Drodze
Wirtualna Polska ujawniła, że wiceminister Jacek Tomczak prowadzi kancelarię notarialną, która współpracuje z deweloperami. Jednocześnie jako członek rządu forsuje program dopłat do kredytów z pieniędzy podatników. Sprawa wywołała oburzenie. Ostatecznie Tomczak podał się do dymisji.
Burza w Trzeciej Drodze
Afera z wiceministrem poważnie wzburzyła polityków Polski 2050, tworzącej koalicję z Polskim Stronnictwem Ludowym.
"PO aferze z ministrem Tomczakiem powinniśmy poważnie porozmawiać z naszym partnerem z Trzeciej Drogi. Nie ma naszej zgody na to, by działalność polityczna miała być okazją do nabijania sobie kieszeni. Tymczasem w środowisku PSL było ostatnio kilka przykładów na to, że nie wszyscy tam myślą właśnie tak o polityce..." – napisał Rafał Komarewicz.
Jego post spotkał się z odpowiedzią polityka PSL. Miłosz Motyka zapytał: "A kto tak myśli, Rafał?".
Afera Tomczaka
Oprócz bycia politykiem, Jacek Tomczak prowadził kancelarię notarialną w latach 2004-2013. Wrócił do tej aktywności w lutym 2019 roku – podaje Wirtualna Polska, powołując się na Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej. "Tomczak przez lata zarabiał na bliskiej współpracy z deweloperami. Łącznie namierzyliśmy w księgach wieczystych 3601 aktów notarialnych w nowych budynkach oddawanych przez deweloperów. Dotyczą one sprzedaży 1717 lokali. (...) Dotarliśmy do ksiąg wieczystych, które łączy jedno: związane z nimi akty notarialne zostały sporządzone w kancelarii Jacka Tomczaka – przez niego samego, jego żonę albo ich współpracowników" – informuje portal. Chodzi o nieruchomości z Poznaniu, Swarzędzu oraz okolicach.
"Tomczak i jego kancelaria sporządzali zarówno umowy przedwstępne i umowy deweloperskie (zawierane jeszcze przed zbudowaniem budynku), jak i późniejsze umowy przeniesienia własności lokalu na nabywcę (po ukończeniu inwestycji). Stąd przy jednej nieruchomości możliwe są dwie umowy rozłożone w czasie" – opisała WP.