Ostrzał nad bazą z polskimi żołnierzami w Libanie. Jest komunikat wojska
"Dzisiaj w godzinach popołudniowych w rejonie odpowiedzialności IRISHPOLBATT, w którego strukturze funkcjonuje PKW UNIFIL, odnotowano ostrzał rakietowy przeprowadzony najprawdopodobniej przez siły Hezbollahu w kierunku Izraela" – poinformowało w komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
"Niezwłocznie po zaobserwaniu ostrzału rakietowego ogłoszono alarm schronowy i żołnierze zgodnie z procedurami bezpieczeństwa udali się do schronów" – dodano.
Nie ucierpiał żaden z żołnierzy
Jak relacjonuje wojsko, bezpośrednio nad bazą UNP 2-45 (Camp Shamrock), gdzie stacjonują polscy żołnierze, doszło najprawdopodobniej do przechwycenia pocisków przez izraelskie systemy przeciwrakietowe. Szczątki jednego z przechwyconych pocisków spadły na teren bazy nie powodując obrażeń personelu lub uszkodzeń infrastruktury.
Dowództwo Operacyjne podkreśliło, że w wyniku zdarzenia nie ucierpiał żaden z żołnierzy i pracowników Polskiego Kontyngentu w Republice Libańskiej.
"Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych monitoruje sytuację na pograniczu izraelsko-libańskim i podejmuje wszystkie możliwe kroki w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa polskich żołnierzy" – zapewniła armia. Misja UNIFIL liczy około 10 tys. żołnierzy. W polskim kontyngencie znajduje się około 250 wojskowych. Polscy żołnierze w Libanie współpracują z siłami irlandzkimi i węgierskimi.
Atak Izraela na Liban
Przypomnijmy, że 1 października izraelska armia rozpoczęła "ograniczoną i ukierunkowaną" operację lądową przeciwko celom Hezbollahu na południu Libanu. Siły Obronne Izraela (IDF) twierdzą, że cele są zlokalizowane w przygranicznych wsiach i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla miejscowości na północy Izraela. Akcja pod kryptonimem "Północne Strzały" została zatwierdzona na szczeblu politycznym i była prowadzona równolegle z walkami w Strefie Gazy i na innych frontach.
Wcześniej izraelskie wojsko ogłosiło, że trzy obszary tuż przy granicy z Libanem zostały uznane za zamkniętą strefę wojskową i ostrzegły, że wstęp na ten teren jest zabroniony.