Paweł Szopa jest już w Polsce. "Pozostaje w dyspozycji prokuratorów"

Dodano:
Paweł S. został w środę deportowany z Dominikany Źródło: X / @JacekDobrzynski
Paweł Szopa wylądował w Polsce. Twórca marki Red is Bad jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

W środę o godz. 21:08 samolot z Pawłem Szopą na pokładzie wylądował na warszawskim lotnisku Okęcie.

"Informuję, że Paweł S. jest już w Polsce i pozostaje w dyspozycji polskich prokuratorów. Na jutro zostały zaplanowane czynności z jego udziałem" – przekazał za pośrednictwem portalu X minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. "Dziękuję przede wszystkim prokuratorom prowadzącym postępowanie, a także MSZ, MSWiA oraz policji za bliską współpracę i zaangażowanie w sprawne sprowadzenie Pawła S. do kraju" – napisał.

Rzecznik prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak poinformowała w środę, że po przekroczeniu polskiej granicy Pawła Szopę obejmie tymczasowy, 30-dniowy areszt.

"Zatrzymany na Dominikanie Paweł S. jest już w Polsce. Mężczyznę na warszawskim lotnisku wprost z samolotu przejęli funkcjonariusze policji i agenci CBA. Po wykonaniu niezbędnych czynności zostanie przewieziony do Katowic" – oznajmił Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA.

Co śledczy zarzucają twórcy Red is Bad?

Do zatrzymania Pawła Szopy doszło w piątek w Dominikanie. Od 10 października właściciel marki Red is Bad był poszukiwany czerwoną notą Interpolu, a także wydano za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania. Szopa jest jednym z podejrzanych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).

Sformułowane zarzuty wobec Pawła Szopy, a także Michała K., byłego szefa RARS, dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 Kodeksu karnego) oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 231 § 1 i 2 Kk). Paweł Szopa wnioskował o wydanie wobec niego listu żelaznego. Jego wniosek został odrzucony. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, że list żelazny podejrzanego nie jest wystarczającym środkiem zabezpieczającym dla toku postępowania.

Sklep internetowy Red is Bad poinformował w niedzielę, że zawiesił działalność. Jako powód wskazał wypowiedzenie rachunku bankowego oraz problem z założeniem nowego konta. "Informujemy, iż w związku z wypowiedzeniem nam rachunku bankowego, blokadami kont oraz trudnościami związanymi z próbami założenia nowego rachunku bankowego zmuszeni jesteśmy do zawieszenia działalności" – podał sklep internetowy Red is Bad na swojej stronie.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...