Wypłacono zasiłki dla powodzian. MSWiA podało kwotę
"289 mln 856 tys. 261 zł to kwota zasiłków wypłaconych na dzień 31 października 2024 r. rodzinom poszkodowanym w powodzi" – poinformowało ministerstwo we wpisie zamieszczonym na platformie X.
Osoby, które ucierpiały podczas wrześniowej powodzi, mogą liczyć na 10 tys. zł natychmiastowego i bezzwrotnego wsparcia, w tym na 8 tys. zł pomocy z tytułu pomocy społecznej i 2 tys. zł zasiłku powodziowego. Do tego dochodzi 1 tys. zł na pokrycie kosztów zużycia energii elektrycznej lub paliwa niezbędnych do osuszenia pomieszczeń.
Powodzianie mogą starać się również o środki na odbudowę i naprawę szkód po powodzi: do 100 tys. zł na remont lub odbudowę budynków gospodarczych i do 200 tys. zł na remont lub odbudowę budynków mieszkalnych.
Powódź na południu i zachodzie kraju. Zginęło 9 osób
Podczas powodzi szczególnie ucierpiały takie miasta jak Kłodzko, Lądek-Zdrój, Stronie Śląskie, Głuchołazy, Prudnik, Nysa, Bystrzyca Kłodzka, Szprotawa czy Lewin Brzeski. Ten ostatni został zalany w 90 proc. Wiele wsi przy wylewających rzekach zostało w mniejszym lub większym stopniu uszkodzonych.
W wielu miejscach w Kotlinie Kłodzkiej woda była wyższa niż w 1997 r. podczas powodzi tysiąclecia. Bilans ofiar śmiertelnych wyniósł 9 osób.
Premier Donald Tusk poinformował na początku października, że w powodzi zginęło siedmiu Polaków, obywatelka Czech i jeden Niemiec. Zapowiedział, że na pomoc i odbudowę po powodzi rząd przeznaczy 23 mld zł, wliczając w to środki europejskie.
Niż genueński wywołał silne opady deszczu
Powódź w Polsce została spowodowana przez silne opady deszczu wywołane niżem genueńskim (meteorolodzy nazwali go "Borys"), który przywędrował nad naszą część Europy po długotrwałej suszy, co doprowadziło do wylania Odry i dorzecza tej rzeki.
Powódź oprócz Polski dotknęła także Czechy, Słowację, Austrię, Węgry i Rumunię, a w ostatnich dniach również Hiszpanię, gdzie zginęło ponad 200 osób.