Kwaśniewski: Radziłbym Dudzie, żeby zaangażował się w ostatnią misję
Kwaśniewski pytany w TVN24, czy umie przewidzieć, jaka będzie prezydentura Trumpa odparł, że nie, bo "Trump jest człowiekiem nieprzewidywalnym, o czym mówią nawet jego zwolennicy i współpracownicy".
– To może oznaczać, że będzie to dobra prezydentura, ale może też oznaczać, że to będzie prezydentura awanturnicza, nieodpowiedzialna, która przyniesie nam dużo kłopotów – argumentował.
Jego zdaniem "dopiero po czynach i po nominacjach będziemy mogli poznać, jaka to będzie prezydentura i czas dla świata". Ocenił, że prawdopodobne zwycięstwo Trumpa "to nie jest koniec świata" i "nie ma powodów do paniki i popełniania czynów nieodwracalnych".
Kwaśniewski radzi Dudzie. Mówi o "ostatniej misji"
Pytany o relacje Trumpa z Andrzejem Dudą i o to, czy prezydent Polski mógłby "ukształtować politykę Trumpa wobec naszego regionu", Kwaśniewski odparł: – Nie wiem, czy ukształtować, czy wpłynąć, ale spróbować tak.
– Oczywiście czasu jest mało, bo Trump obejmie urząd w styczniu. Nie sądzę, żeby bardzo szybko zaczął przyjmować gości z zagranicy. Uważam, że do maja, czyli do polskich wyborów – bo wtedy ten polski prezydent ma jeszcze silny mandat – byłby potrzebny jakiś kontakt z nim (Trumpem – red.), żeby wytłumaczyć mu kwestie ukraińskie, żeby pokazać całą komplikację – tłumaczył były prezydent RP.
– Gdybym był dziś doradcą Andrzeja Dudy, bardzo bym mu radził, żeby w coś takiego, taką ostatnią misję, taki last dance, się zaangażował. Nawet jeżeli nie będzie miało to realnego wpływu, to będzie to spełnienie obowiązku wobec Polski, wobec Ukrainy, wobec naszego regionu – przekonywał Kwaśniewski.
W jego opinii Trump "musi dostać wiarygodną informację od ludzi stąd, jak sytuacja wygląda, żeby nie popełniać błędu, żeby nie ulegać mrzonkom, nie ulegać naiwności".
CNN: Trump prezydentem USA
Sondażowe wyniki publikowane przez CNN wskazują, że kandydat republikanów Donald Trump zdobył 276 głosów elektorskich i będzie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jego kontrkandydatka z Partii Demokratycznej Kamala Harris zdobyła 219 głosów elektorskich. Jeśli te prognozy się potwierdzą, Trump wróci do Białego Domu w styczniu.