Złe wieści dla PiS, jeszcze gorsze dla Trzeciej Drogi. Nowy sondaż partyjny

Dodano:
Posłowie na sali plenarnej podczas obrad Sejmu Źródło: Katarzyna Kwaczyńska / Kancelaria Sejmu
Według najnowszego sondażu CBOS, PiS odnotowało największy spadek poparcia spośród wszystkich ugrupowań. Gdyby wybory odbyły się teraz, Trzecia Droga nie weszłaby do Sejmu.

"Na początku listopada obserwujemy pogłębienie różnicy w notowaniach dwóch najbardziej liczących się ugrupowań, a jednocześnie pewne zmiany w poparciu dla pozostałych partii tworzących koalicję rządową" – podkreśla CBOS w komentarzu do najnowszego badania preferencji partyjnych.

Hipotetyczne wybory przeprowadzone w pierwszej dekadzie listopada przyniosłyby zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej – z poparciem 34 proc. zdeklarowanych uczestników głosowania. W porównaniu z pomiarem sprzed dwóch tygodni odsetek zwolenników KO nieznacznie wzrósł (o 1 pkt proc.).

Sondaż CBOS: PiS z największym spadkiem

Na drugim miejscu znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość, na które chce głosować 25 proc. wybierających się na wybory, o 4 pkt proc. mniej niż w końcu października. Według CBOS to "największy spadek odnotowany w tym pomiarze". Obecna przewaga KO nad PiS (9 pkt proc.) jest najwyższa od kwietnia tego roku.

Podium zamyka, tak jak w poprzednich miesiącach, Konfederacja, która obecnie ma wśród zdeklarowanych uczestników wyborów 12 proc. zwolenników. W porównaniu z poprzednim badaniem Konfederacja nieznacznie zyskała na poparciu (wzrost o 1 pkt proc.).

Na czwartym miejscu znalazła się Lewica, która ma, tak jak w końcu października, 7 proc. zdeklarowanych wyborców. Wchodząca do niedawna w skład tej koalicji partia Razem, obecnie jako samodzielne ugrupowanie znajdujące się poza tym sojuszem (i poza koalicją rządową), uzyskała 3 proc. głosów.

"Zatem oba ugrupowania lewicowe, choć obecnie podążające innymi ścieżkami politycznymi, zyskały w sumie 10 proc., co prawie wyrównało najlepszy wynik całego bloku od czasu wyborów rok temu" – zwraca uwagę CBOS.

Trzecia Droga poza Sejmem

Gdyby wybory odbywały się teraz, swoich przedstawicieli do parlamentu raczej nie wprowadziłaby koalicyjna Trzecia Droga, na którą chce głosować jedynie 5 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. W porównaniu z sondażem sprzed dwóch tygodni sojusz ugrupowań Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza stracił 3 pkt proc.

W listopadzie liczba osób wahających się, na którą partię oddałyby swój głos, ponownie wzrosła do poziomu z końca września i początku października (14 proc., wzrost o 3 pkt proc.).

Jaka byłaby frekwencja?

Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w na początku listopada, udział w nich wzięłoby – według własnych zapowiedzi – ponad cztery piąte uprawnionych do głosowania (82 proc.), o 5 pkt proc. więcej niż w końcu października.

Jednocześnie możliwość udziału w wyborach parlamentarnych z góry odrzuca 11 proc. respondentów, o 3 pkt proc. mniej niż ostatnio, czyli w drugim pomiarze z października, i niemal tyle samo, ile w końcu września – zauważa CBOS.

Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI – 87,1 proc.) oraz wywiadów internetowych (CAWI – 12,9 proc.) w dniach 4-6 listopada 2024 r. na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski.

Źródło: CBOS
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...