1000 dni wojny na Ukrainie. Tusk: Pamiętajmy o tym każdego dnia
"1000 dni rosyjskiej agresji, 1000 dni ukraińskiego bohaterstwa i cierpienia, 1000 dni polskiej pomocy i solidarności. Wspierając Ukrainę oddalamy wojnę od naszych granic. Pamiętajmy o tym każdego dnia" – napisał Tusk na platformie X.
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już 1000 dni
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego 2022 r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec.
Rosja nie nazywa swoich działań wobec Ukrainy wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" kraju oraz uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski. Władze w Kijowie nie chce się na to zgodzić, stojąc na stanowisku, że Krym jest tymczasowo okupowaną częścią Ukrainy.
Rosyjska agresja na Ukrainę ciągnie się już tysiąc dni. Odkąd prezydent Rosji Władimir Putin wydał rozkaz do ataku, tysiące obywateli Ukrainy straciło życie, ponad 6 milionów żyje jako uchodźcy za granicą, a populacja kraju zmniejszyła się o jedną czwartą.
Straty militarne są katastrofalne, ale dokładne liczby pozostają ściśle strzeżoną tajemnicą. Szacunki państw Zachodu oparte na raportach wywiadowczych są bardzo różne, ale większość mówi, że setki tysięcy żołnierzy zostało zabitych lub rannych po każdej stronie.
Czy Trump zakończy wojnę?
Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, który obiecał szybko zakończyć wojnę – nie zdradzając, w jaki sposób – stawia pod znakiem zapytania przyszłość amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy, a także zwiększa szansę na rozmowy mające na celu zakończenie lub zamrożenie konfliktu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w zeszłym tygodniu, że Kijów musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby zakończyć wojnę w przyszłym roku za pomocą środków dyplomatycznych i po uzyskaniu odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa.