Polskie rolnictwo zagrożone wypieraniem przez import? Ważny temat w Sejmie

Dodano:
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski Źródło: PAP / Piotr Nowak
Wiceminister Stefan Krajewski powiedział w Sejmie, kiedy poznamy stanowisko rządu ws. umowy handlowej UE-Mercosur.

W środę w Sejmie w ramach pytań w sprawach bieżących posłowie PiS i Konfederacji poruszyli temat szykowanej w Brukseli umowy handlowej UE z krajami Mercosur (Brazylia, Argentyna, Paragwaj, Urugwaj). Opozycja oczekuje ogłoszenia przez polski rząd oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Jest ono bardzo istotne z punktu widzenia szans na zablokowanie umowy z Mercosur w Brukseli.

Kiedy oficjalne stanowisko rządu ws. umowy Mercosur?

Poseł klubu PiS Krzysztof Cieciura zwrócił uwagę, że przewodnicząca KE Ursula von der Leyen chce szybko przeforsować umowę mimo tego, że protestują przeciwko niej wszystkie środowiska rolnicze w Europie.

W Polsce rolnicza Solidarność chce przedstawić swoje argumenty w pilnych rozmowach z premierem Tuskiem. W przeciwnym razie zagroziła rozpoczęciem protestów i blokad.

Cieciura chciał, aby stanowisko Warszawy zostało jasno wyartykułowane, ponieważ temat jest bardzo ważny i dla Polski niebezpieczny. Dodał, że w 2019 r. kiedy trwały negocjacje i zapadały w Brukseli decyzje co do porozumienia handlowego, rząd premiera Morawieckiego ogłosił, że jest przeciwny tej umowie.

Obszernej odpowiedzi udzielił wiceminister rolnictwa z PSL Stefan Krajewski. Polityk podkreślił, że obecnie trwające rozmowy z Mercosur dotyczą zrównoważonego rozwoju, ochrony klimatu i przeciwdziałania wylesianiu oraz kilku zagadnień z obszarów spoza rolnictwa. Dodał, że poprzedni rząd nie zrobił nic, aby umowę zablokować.

Krajewski powiedział, że stanowisko rządu polskiego zostanie wypracowane i ogłoszone po zgłoszeniu przez Komisję Europejską całościowego projektu umowy do państw członkowskich.

"Zagrożenie wypierania polskich produktów rolnych"

Polityk przypomniał, że polski resort rolnictwa zgłosił szereg zastrzeżeń do porozumienia z 2019 roku, dodając, że zostały one uwzględnione jedynie w części (np. ustanowienie kontyngentów dla niektórych towarów).

– Niektóre wielkości kontyngentów taryfowych zostały jednak zwiększone przez KE na końcowym etapie negocjacji części handlowej w 2019 r. bez konsultacji z państwami członkowskimi UE. Dlatego przyjęcie umowy w obecnym kształcie może stworzyć zagrożenie wypierania polskich produktów rolnych z rynków innych krajów UE poprzez produkty importowane z krajów Mercosur – powiedział Krajewski.

Wiceminister rolnictwa powiedział, że KE potwierdziła, że produkty importowane z państw Mercosur muszą spełniać wymogi UE w zakresie m.in. bezpieczeństwa żywności, ale nie są objęte regulacjami dot. tzw. zrównoważonego rozwoju.

Krajewski: Polska będzie przeciwko

Wiceminister zapowiedział, że Polska nie poprze umowy. – Obecne negocjacje dot. zrównoważonego rozwoju prawdopodobnie nie rozwiążą problemu wyrównania standardów kontroli i ewentualnych konsekwencji braku przestrzegania postanowień w tym zakresie. Projekt umowy UE-Mercosur ma obecnie charakter umowy stowarzyszeniowej. Oprócz części handlowej zawiera szereg innych postanowień. W tym kształcie musi on być zatwierdzony przez Radę UE jednogłośnie oraz przez Parlament Europejski. Ostatecznie niezatwierdzenie umowy będzie wymagać również ratyfikacji przez PE i wszystkie państwa członkowskie – powiedział Krajewski.

Przed ostatecznym zatwierdzeniem umowy jej część handlowa może wejść w życie na zasadzie tymczasowej do czasu jej ratyfikacji. W obecnym kształcie umowa z Mercosur ma więc małe szanse na zatwierdzenie. Przeciwko będzie prawdopodobnie Francja i kilka innych państw członkowskich, w tym Polska. Aby uniknąć wymogu jednomyślności KE może próbować wydzielić część handlową jako odrębną umowę. Wówczas umowa taka będzie zatwierdzana przez Radę UE większością kwalifikowaną – dodał.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...