Oto, jak politycy KO zareagowali na wybór Nawrockiego. "Wyszło szydło z worka"

Do przedstawienia reprezentanta największej partii opozycyjnej w wyborach prezydenckich doszło podczas "spotkania obywatelskiego" w Krakowie. Zgodnie z medialnymi przeciekami z ostatnich kilku dni, został nim prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki.

Kandydata podczas konwencji zgłosił historyk prof. Andrzej Nowak. – To będzie moment historyczny dla naszej ojczyzny, ciężko utrzymać emocje na wodzy. Musimy szukać kandydata, który poprowadzi Rzeczpospolitą do zwycięstwa – mówił historyk.

KO oburzona Nawrockim. "Poniżanie Polski"

Politycy Koalicji Obywatelskiej ostro komentują decyzję PiS o niewystawianiu kandydata i poparciu kandydatury bezpartyjnego prezesa IPN.

"Kandydat PiS. Przestępcy i Sutenerzy to naturalne zaplecze kandydata PiS na prezydenta. Intrygant, bokser, kumpel Wielkiego Bu – wyborem Kaczyńskiego" – ocenia europoseł Dariusz Joński.

"Nawrocki okazał się kandydatem nie mającym nic ważnego o Polsce do powiedzenia" – uważa poseł Witold Zembaczyński.

Kpiący komentarz zamieścił również Cezary Tomczyk. "Obywatelski jak Nawrocki, wysoki jak Kaczyński i uczciwy jak Obajtek… Wyszło szydło z worka…" – napisał poseł.

"Obrzydliwy załgany pisowski wiec z Nawrockim w roli głównej pełen odwoływań do Lecha Kaczyńskiego, przypominam że z tą miernotą łączył mnie Lenin. On chwalił cytując dzieła Lenina w swoim doktoracie, ja niszczyłem wizerunki i pomniki Lenina. Nawrocki poniżanie Polski" – twierdzi natomiast Stefan Niesiołowski, wieloletni polityk Platformy Obywatelskiej.

"Karol Nawrocki – "kandydat obywatelski" na prezydenta. Obywateli Kaczyńskiego, Macierewicza, Błaszczaka i Czarnka. 100% PiS!" – napisał z kolei szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

"Kłamcy i złodzieje z @pisorgpl postanowili wystawić pozornie “niezależnego” kandydata. Smród ciągnie się za Kaczyńskim i jego ludźmi taki, że nie było nikogo, kto mógłby reprezentować tę skompromitowaną formację. Żenujący spektakl" – napisał z kolei Paweł Rabiej.