PiS zmieni kandydata na prezydenta? "Jestem w stanie się założyć"
Podczas niedzielnej konwencji PiS doszło do zaprezentowania kandydata w wyborach prezydenckich. Zgodnie z medialnymi przeciekami z ostatnich kilku dni został nim prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
Z kolei w sobotę poznaliśmy zwycięzcę prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokonał w nich ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Już wcześniej start w wyborach ogłosili: Sławomir Mentzen z Konfederacji, Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050 – Trzecia Droga). Nadal nie wiadomo, kto będzie reprezentował Lewicę.
Bielan: To tylko teorie spiskowe
W programie "Graffiti" w Polsat News Adam Bielan podkreślił, że Karol Nawrocki nigdy nie był członkiem żadnej partii politycznej. – To gest dużej odwagi ze strony Jarosława Kaczyńskiego – ocenił europoseł PiS.
Bielan został zapytany o scenariusz zmiany kandydata na prezydenta. – Nie jestem hazardzistą, ale jestem w stanie się założyć, że to tylko teorie spiskowe. Nigdy nie zostaną zrealizowane – odparł polityk. – To jest bzdura – zaznaczył.
– Dziś Karol Nawrocki ma stabilne 30 proc. poparcia w sondażach, a jego rozpoznawalność po niedzielnej konwencji wzrośnie. Do wyborów prezydenckich mamy jeszcze sześć miesięcy. To mnóstwo czasu. Jestem przekonany, że w drugiej turze spotkają się Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej i Karol Nawrocki – powiedział Adam Bielan.
Głośno po wpisie IPN
IPN opublikował w mediach społecznościowych wpis dot. startu Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich, co wywołało spore poruszenie wśród internautów.
– Być może te wpisy były niepotrzebne. (...) Ale z drugiej strony mamy objazd kraju za pieniądze podatników. Trzaskowski, który dostaje wsparcie od samorządowców, do tej pory nie pokazał faktur – skomentował europoseł PiS Adam Bielan.