"Półpolscy". Hołownia uderzył w dwóch głównych kontrkandydatów
W czasie rozmowy z dziennikarzami Szymon Hołownia postanowił skomentować słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zadeklarował chęć zakończenia "wojny polsko-polskiej". – Nie wiem, czy jest w Polsce ktoś tak naiwny, aby w to wierzyć – stwierdził.
– Środowisko podpalaczy Polski powinno być na stałe odsunięte – mówił marszałek Sejmu. I dodał, że Polsce potrzebny jest prezydent, który "nie jest ani w PO, ani w PiS".
Hołownia: Czas na "całopolskiego" prezydenta
– Jeżeli będziemy się wahać między jednym "półpolskim" prezydentem i drugim "półpolskim" prezydentem, bo jeden będzie prezydentem połowy Polski, drugi prezydentem połowy Polski, to my nigdy całej Polski nie uczynimy bezpieczną. Dziś jest czas na "całopolskiego" prezydenta, na takiego prezydenta, który będzie w stanie widzieć jednych i drugich, przede wszystkim wyborców obu partii – oznajmił Szymon Hołownia.
Przypomnijmy, że marszałek Sejmu i lider Polski 2050 ogłosił swój start w wyborach prezydenckich jako "kandydat niezależny". W sobotę poznaliśmy zwycięzcę prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokonał w nich ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Już wcześniej start w wyborach ogłosili Sławomir Mentzen z Konfederacji oraz Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie. Nadal nie wiadomo, kto będzie reprezentował Lewicę.
PSL z własnym kandydatem na prezydenta?
W poniedziałek na antenie Radia Wnet marszałek senior Sejmu Marek Sawicki został zapytany, czy PSL rozważa wystawienie własnego kandydata na prezydenta. Polityk ludowców oznajmił, że "do 14 grudnia niczego nie da się wykluczyć". W tym dniu ma się zebrać Rada Naczelna PSL.
Sawicki zapowiedział poparcie dla Szymona Hołowni, o ile Polskie Stronnictwo Ludowe nie zdecyduje się na wariant z własnym kandydatem. – Wszystko jest możliwe – i jedno, i drugie – zaznaczył.