Były szef ABW zatrzymany. Kierwiński: Degrengolada pisowska

Dodano:
Marcin Kierwiński, były szef MSWiA Źródło: PAP / Radek Pietruszka
–To wstyd dla PiS, że ktoś, kto był szefem ABW ucieka przed swoimi obowiązkami – tak o zatrzymaniu Piotra Pogonowskiego mówił minister Marcin Kierwiński.

W poniedziałek około godz. 06:00 rano funkcjonariusze policji zatrzymali byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) Piotra Pogonowskiego. Ma on zostać siłą doprowadzony na przesłuchanie przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

Przesłuchanie Pogonowskiego zaplanowano na godz. 10:00.

Polityk KO: To jest wstyd dla PiS

Do zatrzymania Pogonowskiego odniósł się pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. – To wręcz obowiązek policji, by doprowadzić osobę, która uchyla się przed swoimi obowiązkami – powiedział. Jak stwierdził polityk KO, cała sytuacja to "wstyd dla PiS, że ktoś, kto był szefem ABW ucieka przed swoimi obowiązkami". – To degrengolada pisowska – dodał.

Marcin Kierwiński podkreślił, że Pogonowski trzykrotnie nie stawił się na posiedzeniu komisji, choć to "były szef ABW, aktualny członek zarządu NBP, człowiek, który żyje z państwowych pieniędzy i ma obowiązek realizować polskie prawo".

– Czy wyobraża pan sobie, że w USA szef wywiadu, szef służby specjalnej nie stawia się, jak jest wezwany na senacką komisję?! To coś niewiarygodnego – zaznaczył Kierwiński. Jak stwierdził, "ten człowiek powinien po czymś takim zniknąć z życia publicznego".

Kierwiński: To trybunał kucharki Kaczyńskiego

Choć Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności komisji śledczej ds. Pegasusa, Marcin Kierwiński nie przejmuje się tym orzeczeniem. Jak powiedział, "to nie jest TK", tylko "trybunał pani Przyłębskiej, kucharki pana Kaczyńskiego".

– Nazwijmy sprawy po imieniu. Zasiadają tam osoby, które nie mają do tego prawa. To są fakty i nie dyskutujmy z faktami – mówił minister.

Według Kierwińskiego politycy PiS powinni martwić się tym, "który z nich pójdzie siedzieć za to, co wyprawiali przez ostatnich 8 lat". – Raczej wielu z nich ma albo toczące się postępowania, albo zarzuty – powiedział.

Źródło: Radio Zet / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...