"Jak ze świata równoległego". Norweski minister ostro o Ławrowie
Na Malcie odbyło się 31. doroczne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych OBWE. W wydarzeniu wziął udział m.in. szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. To jego pierwsza podróż do państwa członkowskiego Unii Europejskiej od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. – Nie chcemy atakować nikogo. USA zaatakowały nas teraz za pośrednictwem ukraińskiego reżimu i prowadzą wojnę przeciwko nam za pośrednictwem ukraińskich sił neonazistowskich, uzbrajając ich, pomagając im ostrzeliwać nasze terytorium bronią dalekiego zasięgu i bezpośrednio uczestnicząc w przygotowaniach do takiego ostrzału – przekonywał szef MSZ Rosji.
– Prezydent (Rosji Władimir) Putin wielokrotnie mówił, że nie mamy innego wyjścia, jak tylko rozpocząć "specjalną operację wojskową". Oni (Zachód) naciskali na to od bardzo dawna, zamieniając Ukrainę w przyczółek do tworzenia zagrożeń dla Federacji Rosyjskiej – powiedział.
Mocny komentarz Norwega
Norweski minister spraw zagranicznych Espen Barth Eide powiedział, że Rosja naruszyła podstawowe zasady stosunków międzynarodowych, więc przemówienie Siergieja Ławrowa na posiedzeniu OBWE przypominało "świadectwo z równoległego wszechświata". Eide podkreślił, że Rosja łamie każdą z zasad Aktu Końcowego z Helsinek i Karty Narodów Zjednoczonych.
– Ponieważ, panie i panowie, najważniejszą zasadą stosunków międzynarodowych jest: nie będziesz najeżdżał i okupował innych krajów; będziesz szanował suwerenną równość; będziesz szanował integralność terytorialną innych państw. Rosja właśnie tego nie robi – podkreślił.
Norweski minister spraw zagranicznych uważa, że oświadczenie Ławrowa brzmiało "jak świadectwo z równoległego wszechświata". – Ale nikt nie da się na to nabrać. Oczywiście wiemy dokładnie, co się dzieje. Ukraina wygra tę wojnę. Wiele krajów staje w obronie Ukrainy w jej bohaterskiej walce nie tylko o własną niepodległość, ale także o zasady, które wszyscy podzielamy – podkreślił. Eide dodał, że po zwycięstwie Ukrainy istotne będzie "zastanowienie się, jak powinna wyglądać nowa era powojenna".