Woś: Romanowski jest ofiarą represji politycznych Tuska

Dodano:
Poseł PiS Michał Woś podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie Źródło: PAP / Piotr Nowak
W kuluarach sejmowych powtarza się informację, że Tusk kolejny raz się wściekł, a jak się wścieka, to wszyscy koło niego skaczą. Bodnar jest jedną z takich osób – mówi poseł PiS Michał Woś w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia decyzję sądu ws. aresztu dla posła Marcina Romanowskiego?

Michał Woś: Decyzja sądu nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Podyktowana jest zemstą polityczną.

Dlaczego?

Nawet najbardziej radykalni przedstawiciele kasty sędziowskiej wskazują, że aby kogoś aresztować, muszą być ku temu przesłanki np. dotyczące mataczenia. Ktoś, kto od pół roku, a właściwie od roku wie o prowadzonym postępowaniu, w tym czasie jak mawiał pan sędzia Tuleja “zjadłby dwie tony papieru”, zatem nie ma mowy o mataczeniu. Oznacza to, że jest orzeczenie polityczne na odwrócenie uwagi od drogiego masła, od drożyzny i fatalnych wieści pochodzących z gospodarki. Marcin Romanowski jest ofiarą represji politycznych Donalda Tuska.

Czy zgodzi się pan z krążącymi opiniami, że Adam Bodnar chce złamać kręgosłupy sędziom? Czy jednak w tej sprawie mamy inny wątek?

W przypadku orzeczenia dla Marcina Romanowskiego mamy sędzię, którą dziwnym przypadkiem też wylosowałem do zażalenia na zakaz kontaktów w mojej sprawie. A sędzia ta słynie ze swoich bardzo krytykowanych orzeczeń, choćby ws. pobitego kierowcy furgonetki pro-life, gdzie doszło do uniewinnienia agresora. Zatem jest łaskawa wobec radykalnych i agresywnych osób drugiej strony, a surowa wobec nas. Złożyłem wniosek o wyłączenie jej, jednak nie łudzę się, że będzie pozytywnie rozpatrzony. Adam Bodnar dokonał zamachu na sądownictwo, nie zmieniając prawa oraz ustaw. Wykonał dwie rzeczy: wyrzucił prezesów sądów jak leci, wstawił własnych politycznych nominatów, a prezesi sądów decydują o losowym przydziale spraw. Kolejna sprawa, Adam Bodnar złamał prawo. Minister Ziobro wprost powiedział, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą na czele z Donaldem Tuskiem która nielegalnie przejęła prokuraturę.

W sieci krąży opinia, że po prostu ktoś z PiS musiał być w areszcie.

W kuluarach sejmowych powtarza się informację, że Tusk kolejny raz się wściekł, a jak się wścieka, to wszyscy koło niego skaczą. Bodnar jest jedną z takich osób. Skacze żeby zadowolić pana Tuska i poprawiać mu humor, a ten jest lepszy kiedy prześladowana jest opozycja. Represje polityczne stosowane wobec posłów opozycji są stosowane żeby odwracać uwagę opinii publicznej i po cichu domykać system.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...