Szydło zaskoczyła: Trzymam kciuki za Donalda Tuska
– Mam nadzieję, że będzie tu refleksja. Pytanie jeszcze, w jaki sposób von der Leyen zaproponuje procedowanie tej umowy. Mogą być dwa rozwiązania: albo każdy parlament państwa członkowskiego będzie ratyfikował umowę, albo będzie ratyfikacja przez PE i akceptacja RE – mówiła Beata Szydło o umowie UE-Mercosur. Jej zdaniem porozumienie "uderzy w europejskie rolnictwo i całą gospodarkę”.
Europoseł podkreśliła, że bardzo źle ocenia rząd Donalda Tuska po roku sprawowania władzy, ale zapewniła, że liczy, iż premierowi uda się zablokować szkodliwą umowę.
– Trzymam kciuki za Donalda Tuska, żeby razem z prezydentem Macronem doprowadzili do zbudowania takiej koalicji, która tę umowę zablokuje – podkreśliła.
Umowa z Mercosur
Od ponad 20 lat Mercosur próbuje podpisać umowę z UE o strefie wolnego handlu. Spowoduje to obniżenie ceł i możliwość wejścia na rynek unijny ze swoimi towarami. Jak poinformowała szefowa KE umowa może niedługo zostać sfinalizowana. "Zakończyliśmy negocjacje w sprawie umowy UE-Mercosur. To początek nowej historii. Teraz z niecierpliwością czekam na możliwość omówienia tego z krajami UE" – napisała Ursula von der Leyen w mediach społecznościowych.
Przeciwko podpisaniu umowy opowiadają się Polska i Francja, obawiając się zniszczenia europejskiego rolnictwa oraz znacznego pogorszenia jakości dostępnej w UE żywności. Oba kraje nie mają jednak odpowiedniej większości, aby zablokować niekorzystne porozumienie. Co ciekawe, niemiecki "FAZ" informował, że Donald Tusk zgodzi się na umowę, ale dopiero po wyborach prezydenckich.
Donald Tusk podkreślił, że priorytetem rządu jest ochrona polskiego rynku rolnego. Zapowiedział, że będzie szukał sposobów, aby niekorzystne przepisy nie weszły w życie, ale zastrzegł, że "nie może dać gwarancji".