Wymiana kandydata? Polityk PSL: Wszystko się może jeszcze zdarzyć
Parlamentarzysta stwierdził na antenie TVP Info, że w kampanii poprzedzającej wybory prezydenckie może dojść do zaskakujących zwrotów akcji.
Jeden z kandydatów jak Kidawa-Błońska? Enigmatyczna wypowiedź
– Ja osobiście bardzo z dystansem patrzę na tzw. stawkę kandydatów, bo moim zdaniem wszystko się jeszcze może zdarzyć. Mogą być różne, nieoczekiwane zwroty akcji – powiedział Piotr Zgorzelski.
Polityk jako przykład wskazał kandydaturę Małgorzaty Kidawa-Błońskiej w 2020 roku. Ostatecznie polityk Platformy Obywatelskiej wycofała się ze startu wyborach. – Pamiętamy, co było w poprzednich wyborach, kandydatka PO została podmieniona – stwierdził Zgorzelski.
Czy wobec tego podobna podmiana nastąpi przed wyborami prezydenckimi w 2025 roku? Wicemarszałek Sejmu nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. – Tego nie powiedziałem. Mogę tylko powiedzieć, że dopóki kandydaci się nie zarejestrują, jest pewien procent niepewności, jak ta stawka będzie wyglądać – zaznaczył.
PKW oceni ważność wyborów? Zaskakujący pomysł
W rozmowie pojawił się również temat uznania ważności wyborów.
– Uważam, że tę sprawę, czyli ważność wyborów, czy to prezydenckich, czy każdych innych powinni oceniać sędziowie, co których statusu nie ma żadnych wątpliwości – stwierdził Piotr Zgorzelski.
W tym kontekście wicemarszałek Sejmu wskazał na prof. Małgorzatę Manowską. – Powinien w tej kwestii wypowiedzieć się I Prezes Sądu Najwyższego. Nie wiem, na ile pani Manowska będzie chciała w tej sprawie [zająć stanowisko] – powiedział.
Gdy prowadzący rozmowę powiedział, że prof. Manowska nie podejmie takiej decyzji, Zgorzelski odpowiedział: "Wtedy PKW musi podjąć uchwałę o ważności tych wyborów. Nie może być czegoś takiego, że będziemy w jakiejś niszy prawnej". Wówczas dziennikarz TVP Info zauważył, że Komisja nie ma takich kompetencji. – Jest PKW tym ciałem, który może te kwestie ocenić – odpowiedział polityk PSL.