Policjant śmiertelnie postrzelił napastnika. Jest śledztwo
Jak podaje RMF FM, postępowanie w sprawie będzie prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci przez mundurowego.
Policjant sięgnął po broń. Prokuratura bada sprawę
Prokurator przekazał, że w trakcie śledztwa będą wyjaśniane okoliczności użycia służbowej broni palnej przez policjanta.
Karina Kamińska, oficer prasowa pomorskiej policji, przekazała, że na miejscu zdarzenia przeprowadzono czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. Wykonano m.in. oględziny miejsca tragedii, a także przesłuchano świadków.
– Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku skierował na miejsce policjantów z Wydziału Kontroli KWP w Gdańsku, którzy sprawdzali, czy interwencja została przeprowadzona zgodnie z przepisami – powiedziała Kamińska.
Oficer prasowa zaznaczyła, że wstępne ustalenia policjantów ze wspomnianej jednostki wykazały, iż interwencja została przeprowadzona przez funkcjonariuszy zgodnie z przepisami i procedurami. Ustalono również, że pojawiły się przesłanki do użycia broni.
Funkcjonariusz został raniony nożem
Jak przekazała w rozmowie z portalem polsatnews.pl Karina Kamińska, oficer prasowa pomorskiej policji, w środę po godz. 17 funkcjonariusze z Chojnic otrzymali zgłoszenie o agresywnym zachowaniu mężczyzny, który pobił swojego ojca i przystąpił do demolowania domu, w którym mieszkał.
Mundurowi podjęli działania wobec 37-latka. W czasie interwencji mężczyzna ranił jednego z policjantów w rękę. Wówczas drugi z mundurowych użył broni służbowej i strzelił do napastnika. – Po skutkowym użyciu broni policjant oczywiście podjął natychmiast reanimację mężczyzny – przekazała Kamińska.
Jak przekazało radio RMF FM, mimo prób udzielenia pierwszej pomocy przez funkcjonariusza i przyjazdu karetki pogodowa, życia 37-letniego mężczyzny nie udało się uratować.