Duda: Jest tylko dwóch prezydentów, których Putin naprawdę się boi

Dodano:
Andrzej Duda, prezydent Źródło: Wikimedia Commons
Andrzej Duda uważa, że na świecie jest tylko dwóch prezydentów, których przywódca Rosji Władimir Putin "naprawdę się boi".

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety "NZZ am Sontag" powiedział, że nie obawia się, iż prezydent elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump zostawi Ukrainę "na lodzie".

– Czekam ze spokojem na ponowne objęcie urzędu przez Trumpa. Uważam, że na świecie jest tylko dwóch prezydentów, których Władimir Putin naprawdę się boi: chiński prezydent Xi Jinping i Donald Trump – stwierdziła głowa państwa polskiego.

Duda o Trumpie: Myśli bardzo logicznie

– Sposób myślenia Donalda Trumpa jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne. Myśli bardzo logicznie i praktycznie. Jednak gdy mówi o swoich przyszłych planach, jest bardzo enigmatyczny. Nie mówi, jakie metody zastosuje. Postępuje tak, by nikt nie zajrzał mu w karty – tłumaczył Andrzej Duda, powołując się na osobiste doświadczenia spotkań z Trumpem.

Zdaniem Dudy, Donald Trump "dobrze wie, ile USA zainwestowały politycznie w Ukrainę podczas jego poprzedniej prezydencji, ale także w minionych czterech latach". – Nie sądzę, żeby tak po prostu zrezygnował z tych inwestycji. Kiedy moi odpowiednicy z innych krajów wyrażają obawy co do działań Trumpa na Ukrainie, uśmiecham się i mówię: spróbujcie zabrać Trumpowi coś, co uważa, że należy do niego – przyznał.

"NATO musi dynamicznie reagować"

Według brytyjskiego dziennika "Financial Times", Donald Trump po swojej inauguracji 20 stycznia zamierza utrzymać dostawy broni dla Kijowa. Jednocześnie ma zażądać od państw NATO wyraźnego zwiększenia wydatków na obronę. Obecnie jest to 2 proc. PKB, który to poziom realizuje 23 z 32 członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Przywódca Stanów Zjednoczonych ma się domagać 5 proc.

W ocenie prezydenta Andrzeja Dudy, sojusz powinien zwiększać wydatki na obronę, ale także opracowywać plany obronne, wzajemnie koordynować produkcję broni, przeprowadzać więcej manewrów wojskowych i rozbudowywać infrastrukturę. – NATO musi dynamicznie reagować i przewidywać działania swoich przeciwników. Rosja nie tylko pręży muskuły, ale także grozi Europie agresją. Jednak musi czuć, że NATO jest niczym żelazna pięść i że skończy się to dla niej bardzo źle – mówił.

Źródło: NZZ am Sontag / Prezydent.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...