Siły NATO na Grenlandii? Gen. Polko: Zaczynam się zastanawiać

Dodano:
Gen. Roman Polko Źródło: PAP / Leszek Szymański
Głęboko zaczynam się zastanawiać nad tym, czy w ramach artykułu 5. Sojuszu NATO nie będziemy wysyłać sił do Grenlandii – mówi gen. Roman Polko.

We wtorek na konferencji prasowej Donald Trump został zapytany czy uniknie stosowania przymusu militarnego lub gospodarczego do przejęcia pełnej kontroli nad Kanałem Panamskim i Grenlandią. Prezydent elekt nie wykluczył wprost takiej ewentualności. Obecnie Grenlandia jest autonomicznym terytorium w ramach Danii.

Zdaniem gen. Romana Polki tego rodzaju wypowiedzi mają pokazać światu siłę prezydenta-elekta, choć wojskowy mówi też o "szlaeństwie". – Głęboko zaczynam się zastanawiać nad tym, czy w ramach artykułu 5. Sojuszu NATO nie będziemy wysyłać sił do Grenlandii, po to, żeby gwarantować jej bezpieczeństwo przed agresją, którą zapowiada Donald Trump. Naprawdę dochodzimy do poziomu absurdu – zauważył.

Generał Polko wyraził nadzieję na zmianę stylu polityki prowadzonej przez przyszłego prezydenta USA. – Mam nadzieję, że po objęciu urzędu prezydenckiego Donald Trump przestanie szokować opinię publiczną kolejnymi zapowiedziami, tylko będzie prowadził dyplomację w cywilizowany sposób, czyli nie zaskakując partnerów kolejnymi wizjami, wyzwaniami, straszeniem, grożeniem, szantażem, tylko po prostu rozmawiając, uzgadniając pewne rzeczy i realizując je w praktyce – powiedział, wskazując jednak na jeden pozytywny efekt nieprzewidywalnej polityki prezydenta USA.

– Trudna jest ta jego nieprzewidywalność, aczkolwiek z drugiej strony ona jednak spowodowała większą mobilizację Europy, bo do tej pory Francja albo Niemcy patrzyły na USA jako na gwarant bezpieczeństwa i uznawały, że nie trzeba nic robić – stwierdził gen. Roman Polko.

Premier Danii reaguje

Do słów Republikanina odniosła się premier Danii Mette Fredriksen. – Nie potrafię sobie wyobrazić, że do tego dojdzie – zaznaczyła premier Danii Mette Frederiksen. – Chciałabym zaapelować do wszystkich o zachowanie spokoju – powiedziała premier w rozmowie z duńską telewizją TV2.

Polityk dodała, że wymiana gospodarcza jest podstawą wzajemnych relacji Danii z USA i jej pragnieniem jest, by tak pozostało. – Myślę, że powinniśmy we właściwy sposób utrzymać wzajemne relacje handlowe (…). Jako bardzo bliski sojusznik Stanów Zjednoczonych uważam, że mamy powód, by cieszyć się z rosnącego amerykańskiego zainteresowania. Ale powinno się to odbywać z poszanowaniem ludności Grenlandii – powiedziała.

Źródło: rp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...