Prof. Wielomski: Popieram decyzję, ale wiecie co jest najzabawniejsze?
"W związku z planowanymi 27 stycznia 2025 roku uroczystościami 80-tej rocznicy wyzwolenia Byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, polski rząd deklaruje, że zapewni wolny i bezpieczny udział w tych obchodach najwyższym przedstawicielom Izraela" – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Rząd przyjął w czwartek specjalną uchwałę.
Przypomnijmy, że Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w ub. roku nakaz aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, a Polska uznaje jurysdykcję tego organu.
Polska nie wykona nakazu MTK ws. Netanjahu
"Zapewnienie bezpiecznego udziału przywódcom Izraela w uroczystościach 27 stycznia 2025 roku, polski rząd traktuje jako wpisujące się w oddanie hołdu narodowi żydowskiemu, którego miliony Córek i Synów stało się ofiarami Zagłady dokonanej przez III Rzeszę" – głosi dokument przyjęty przez Radę Ministrów.
Głos w sprawie zabrał Donald Tusk. Premier powiedział, że oczywistym dla mnie jest, że każdy przedstawiciel Państwa Izrael powinien mieć prawo do wizyty, szczególnie w dniu rocznicy
Agencja Bloomberg dotarła do listu, który prezydent Andrzej Duda miał wysłać w środę do premiera Donalda Tuska.
Wielomski: Państwa suwerenne nie uznają jurysdykcji tego kosmopolitycznego sądu
Politolog i publicysta między innymi "Najwyższego czasu" prof. Adam Wielomski zwrócił uwagę, że w istocie "Polska właśnie przestała uznawać jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego" i dodał, że "jako zwolennik absolutnej suwerenności państwa to właściwie tę decyzję popiera".
Wielomski wyraził stanowisko, że polskie władze powinny w ogóle wypowiedzieć umowę międzynarodową w tej materii. "Państwa suwerenne, takie jak Rosja, USA i Izrael, nie uznają tej jurysdykcji" – podkreślił we wpisie opublikowanym na Facebooku.
Zachowanie państw neokolonialnych
"Wiecie co będzie najzabawniejsze? To, że poza tym jednym jedynym wyjątkiem będziemy tę jurysdykcję MTK nadal uznawać w sposób absolutnie bezwzględny i pozbawiony wyjątków i nadal będziemy chcieć przed tym kosmopolitycznym sądem postawić Putina" – zwrócił uwagę.
"Tak zachowują się państwa mniej poważne, neokolonialne, gdzie panuje oficjalnie doktryna Anne Applebaum" – dodał.