Morawiecki o nagraniu Trzaskowskiego: Rafał się przyznał

Dodano:
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Rafał dziś w końcu się przyznał. Chciał Zielonego Ładu – napisał Mateusz Morawiecki na portalu X. Wcześniej prezydent Warszawy krytykował go ws. unijnego projektu.

Morawiecki z Trzaskowskim już od dłuższego czasu prowadzą dyskusję na temat Zielonego Ładu. Tym razem kandydat KO w wyborach prezydenckich opublikował nagranie, w którym tłumaczy, jakie było jego stanowisko gdy pełnił funkcję sprawozdawcy w Komitecie Regionów (ciele doradczym) ws. Zielonego Ładu.

– Oto, co dokładnie doradziłem: Władze lokalne i regionalne powinny mieć bezpośredni dostęp do unijnych funduszy. W szczególności należy ustanowić dodatkowe instrumenty umożliwiające, zwłaszcza w przypadki projektów Zielonego Ładu bezprśredni dostęp miast i regionów do funduszy europejskich – mówił na nagraniu.

Jak dodał, Morawiecki jako premier "kompletnie zignorował" rady samorządowców. – Kasy nie załatwił, a Zielony Ład po prostu przyklepał – mówił.

Morawiecki: Rafał się przyznał

Do tej wypowiedzi odniósł się sam Morawiecki. "Rafał dziś w końcu się przyznał. Chciał Zielonego Ładu, chce Zielonego Ładu i wprowadza Zielony Ład – na razie i na szczęście tylko w Warszawie. Jego partia głosowała ZA Zielonym Ładem" – napisał były premier w mediach społeczościowych.

"PiS był przeciw. Ja protestowałem, opóźniałem, hamowałem – za co atakowała mnie prasa polska i europejska. A oni głosami PO – wprowadzili Zielony Ład tylnymi drzwiami. Wszystko jest w internecie. Rafał – nie udawaj. Czyny nie słowa" – dodał polityk PiS.

Do czego doprowadzi Zielony Ład?

Zielony Ład Unii Europejskiej to seria regulacji prawnych już wdrożonych lub przygotowywanych do zdrożenia. Ich finalnym celem jest tzw. neutralność klimatyczna Europy do 2050 roku. Jest to bardzo daleko idące ingerencja polityków i urzędników w gospodarki państw członkowskich.

Na Zielony Ład składają się m.in.: tzw. transformacja energetyczna, dyrektywa budynkowa EPBD, tzw. zrównoważony transport (narzucenie pojazdów elektrycznych i zakazanie spalinowych), tzw. zrównoważone rolnictwo czy tzw. przywrócenie bioróżnorodności.

Eksperci ostrzegają, że wdrożenie unijnych planów może skutkować dramatycznymi wzrostami cen energii.


Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...