"Najgorszy wariant"? "Presja ma sens"? Echa nowelizacji ustawy o IPN

Dodano:
Siedziba IPN Źródło: PAP / Jacek Turczyk
"Wycofywanie się rakiem z części regulacji ustawy o IPN - za późno i choć generalnie słuszne, jest w kontekście bezsensownego półrocznego uporu w tej sprawie kompromitujące. Pytanie, kto ten upór utrwalał. Jeśli sam Jarosław Kaczyński, to tym gorzej" – napisał publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.

Zapowiedź nowelizacji ustawy o IPN odbiła się szerokim echem wśród komentatorów. Wiele osób zwraca uwagę na niekonsekwencję polityków PiS.

Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris podkreśla, że nowelizacja ustawy jest w istocie rezygnacją z karnych narzędzi ochrony prawdy historycznej.

Z kolei publicysta "Do Rzeczy" Marcin Makowski podkreśla, że w izraelskich mediach już zaczęły pojawiać się głosy, że presja wywierana na polskie władze okazała się skuteczna.

W podobnym tonie wypowiedział się redaktor naczelny "Najwyższego Czasu" Tomasz Sommer.

Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego wskazuje na niekonsekwencję partii rządzącej.

Natomiast Łukasz Zboralski z "Do Rzeczy" twierdzi, że część krytycznych reakcji jest zdecydowanie przesadzona.

Marcin Palade zwraca uwagę natomiast na komentatorów związanych z Prawem i Sprawiedliwością, którzy jeszcze pół roku temu bronili ustawy o IPN a teraz muszą bronić decyzji o wycofaniu się z nowelizacji.

Źródło: Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...