Merz o działaniach Trumpa. Padły mocne słowa
– Nigdy nie sądziłem, że będę musiał powiedzieć coś takiego w telewizji, ale po komentarzach Donalda Trumpa z zeszłego tygodnia. Jest jasne, że ten rząd nie przejmuje się zbytnio losem Europy – powiedział niemiecki polityk.
Agencja Reuters przypomniała, że w zeszłym tygodniu administracja Trumpa zaszokowała europejskich sojuszników, wskazując, że powinni zadbać o własne bezpieczeństwo i w mniejszym stopniu polegać na Stanach Zjednoczonych. Ponadto Waszyngton ogłosił rozpoczęcie negocjacji z Rosją w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie bez udziału Europy.
Szef Pentagonu Pete Hegseth powiedział europejskim partnerom, że "trudne realia strategiczne” nie pozwolą Stanom Zjednoczonym skupić się przede wszystkim na bezpieczeństwie Europy.
W rozmowie z dziennikarzami Merz wspomniał o szczycie NATO zaplanowanym na czerwiec. Podkreślił, że jest zainteresowany tym, czy wówczas Europa zacznie rozmawiać o Sojuszu w jego obecnej formie.
Agencja przypomniała również, że Merz powiedział, iż Niemcy będą musiały zaakceptować fakt, że Trump może nie zastosować się bezwarunkowo do obietnicy wzajemnej obrony złożonej przez NATO. Według niego Berlin może musieć w mniejszym stopniu polegać na USA w kwestii "parasola nuklearnego”. Zamiast tego zaproponował negocjacje z Francją i Wielką Brytanią w sprawie rozszerzenia ich potencjału obrony nuklearnej.
Trump i NATO
"Financial Times" poinformował wcześniej, że Rosja zażądała w Rijadzie wycofania przez Stany Zjednoczone sił NATO z Europy Wschodniej. Delegacja amerykańska odrzuciła żądanie Moskwy, ale nie ma gwarancji, że Waszyngton nie pójdzie na takie ustępstwo.
Prezydent USA Donald Trump uważa, że Rosja nie zamierza zaatakować NATO. Była to jego reakcja na ostrzeżenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że Moskwa przygotowuje się do ataku.