"Nie ma gwarancji, że USA nie pójdą na takie ustępstwo". Co dalej z Polską i krajami bałtyckimi?

"Nie ma gwarancji, że USA nie pójdą na takie ustępstwo". Co dalej z Polską i krajami bałtyckimi?

Dodano: 
Donald Trump i Władimir Putin
Donald Trump i Władimir Putin Źródło: Wikimedia Commons / PAP
Jak podają media, Rosja w Rijadzie zażądała od USA wycofania sił NATO z Europy Wschodniej. Na razie Waszyngton odrzucił taką możliwość.

Rosja wykorzystała pierwszą rundę rozmów z USA w Rijadzie na temat zakończenia wojny na Ukrainie, aby zażądać wycofania wojsk NATO ze wschodniej flanki Sojuszu. Jak pisze "Financial Times" W stolicach europejskich pojawiły się obawy, że administracja Trumpa zgodzi się na takie rozwiązanie.

NATO wycofa się ze wschodu Europy?

Szef sztabu prezydenta Rumunii oraz doradca ds. obrony i bezpieczeństwa narodowego Cristian Diaconescu powiedział, że delegacja amerykańska odrzuciła żądanie Moskwy. Nie ma jednak gwarancji, że Waszyngton nie pójdzie na takie ustępstwo wobec Rosji.

– O ile rozumiem, sytuacja może się zmieniać z godziny na godzinę lub z dnia na dzień – powiedział Diaconescu, odnosząc się do ostrej krytyki prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego przez Donalda Trumpa i ustępstw amerykańskiego przywódcy na rzecz Rosji, poczynionych jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji.

Rumuński urzędnik dodał, że delegacji rosyjskiej podczas rozmów w Rijadzie na początku tego tygodnia "nie udało się przekonać Amerykanów” w sprawie wycofania wojsk NATO. Ponadto wizyty przywódców Wielkiej Brytanii i Francji w Waszyngtonie, które mają się odbyć w przyszłym tygodniu, będą właśnie miały na celu przekonanie Trumpa, aby nie spełnił tego żądania Kremla.

"Jednak ustępstwa na rzecz Moskwy, jakie administracja Trumpa poczyniła w ostatnich dniach – od wykluczenia Ukrainy z członkostwa w NATO po obietnicę normalizacji stosunków USA z Rosją – sprawiają, że rządy państw Sojuszu leżących na wschodniej linii frontu zaczynają się niepokoić o intencje prezydenta USA” – czytamy w artykule "Financial Times".

Prezydent Rosji od dawna zabiegał o przywrócenie swemu krajowi strefy wpływów w Europie Wschodniej, zgodnie z porozumieniami osiągniętymi przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Związek Radziecki na konferencji pokojowej w Jałcie pod koniec II wojny światowej.

Rumuński analityk wojskowy, były dowódca marynarki wojennej i oficer wywiadu Sandu-Valentin Matei powiedział, że Europa po raz kolejny stoi na historycznym rozdrożu.

– Mamy starą rosyjską ideę usunięcia USA z europejskiej architektury bezpieczeństwa i pozostawienia Europy Wschodniej do dyspozycji [Rosji – przyp. red.] – w jej strefie wpływów. Jak dotąd odpowiedź USA brzmiała "nie”, ale jestem przekonany, że Rosja będzie kontynuować wysiłki. To była ich strategia, ich główna polityka odkąd Putin doszedł do władzy – stwierdził.

Czytaj też:
Przyjęcie Ukrainy do NATO. USA rozważają czarny scenariusz dla Rosji
Czytaj też:
Putin gotowy na negocjacje po rozmowach w Rijadzie: Nikt nie wyklucza Ukrainy

Źródło: Financial Times
Czytaj także