Chiny odpowiadają cłami na USA. Pekin ogłasza gospodarczy kontratak

Decyzja Pekinu ma wejść w życie w najbliższą sobotę i stanowi bezpośrednią reakcję na zaostrzenie polityki celnej Waszyngtonu wobec Państwa Środka.

Mocna reakcja Pekinu

"Nałożenie przez USA rażąco wysokich ceł na Chiny poważnie narusza międzynarodowe i gospodarcze zasady handlu, podstawowe prawa gospodarcze i zdrowy rozsądek oraz jest całkowicie jednostronnym zastraszaniem i przymusem" – stwierdziło chińskie ministerstwo finansów w oficjalnym komunikacie.

Napięcia między dwoma największymi gospodarkami świata przybrały na sile po tym, jak w środę prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił znaczne podwyższenie taryf celnych na produkty importowane z Chin. Nowa stawka wynosi aż 125 procent. Jednocześnie ogłoszono 90-dniowe zawieszenie wyższych ceł dla innych państw – w tym okresie obowiązywać ma niższa, 10-procentowa stawka.

"Biorąc pod uwagę brak szacunku, jaki Chiny okazały światowym rynkom, niniejszym podnoszę taryfę nałożoną na Chiny przez Stany Zjednoczone Ameryki do 125 proc., ze skutkiem natychmiastowym" – napisał prezydent USA w oświadczeniu opublikowanym na swojej platformie społecznościowej Truth Social. Dodał również: "Chiny zdadzą sobie sprawę, że czasy, w których zdzierały z USA i innych krajów, nie są już dłużej możliwe do utrzymania i akceptowania".

Spór handlowy między Chinami a USA trwa już od kilku lat, a ostatnie działania obu stron sygnalizują jego ponowną eskalację. Obserwatorzy międzynarodowi obawiają się, że dalsze zaostrzenie relacji może negatywnie wpłynąć na globalną stabilność gospodarczą.

Cła wzajemne USA. Trump: Dzień wyzwolenia

2 kwietnia Trump wprowadził nowe cła wzajemne na produkty ze 185 krajów świata. To dzień wyzwolenia [...] jeden z najważniejszych moim zdaniem dni w amerykańskiej historii. To deklaracja naszej gospodarczej niepodległości – powiedział Trump podczas przemówienia przed podpisaniem rozporządzenia.

Cła zaczną obowiązywać od 9 kwietnia, a wszystkie kraje zaczęły płacić minimalną stawkę bazową od 5 kwietnia. Podstawowa stawka celna na przesyłki towarów do USA wyniesie 10 proc., ale w przypadku wielu państw będzie ona wyższa.

Cła na towary z Chin wyniosą 34 proc., z krajów UE – 20 proc., ze Szwajcarii – 31 proc., z Wielkiej Brytanii – 10 proc., z Izraela – 17 proc. i z Kazachstanu – 27 proc. Najwyższe cła obowiązują dla Wietnamu (46 proc.), Kambodży (49 proc.) i Laosu (48 proc.).

Jednocześnie Amerykanie będą prowadzić rozmowy z chętnymi do tego rządami, a takie już są, o ewentualnym obniżeniu lub wyzerowaniu wzajemnych ceł.

Czytaj też:
"Nie proszę o wiele". Trump ponownie ostrzega, że USA i Izrael mogą użyć siłyCzytaj też:
Co tak naprawdę przesądziło o zawieszeniu ceł? Kulisy decyzji Trumpa