Niższe zasiłki dla Polaków w Niemczech
W wyborach do Bundestagu, które odbyły się w niedzielę 23 lutego, zwyciężyło CDU/CSU Friedricha Merza, uzyskując 28,52 proc. głosów. To przekłada się na 208 mandatów, co nie daje samodzielnej większości. Merz będzie zmuszony zawiązać koalicję. Według ekspertów najprawdopodobniej dogada się z SPD dotychczasowe kanclerza Olafa Scholza.
Wśród zapowiedzi, nowe władze Niemiec wymieniają konieczność cięć budżetowych. Jednym z pomysłów na ograniczenie wydatków są zmiany w przepisach dotyczących wypłaty zasiłku dla dzieci (Kindergeld). Ze świadczenia tego korzystają także Polacy, którzy żyją i pracują u naszego zachodniego sąsiada. Jeśli zmiany faktycznie wejdą w życie, nasi rodacy będą otrzymywali niższe świadczenie.
Mniej pieniędzy dla Polaków w Niemczech
Obecnie rodzice pracujący w Niemczech otrzymują 255 euro miesięcznie na każde dziecko do 18. roku życia (lub do 25 lat, gdy nadal się kształci). Nie ma znaczenia, czy dziecko mieszka w Niemczech, czy w swojej własnej ojczyźnie. Serwis polskiobserwator.pl, powołując się na informacje mainpost.de wskazuje, że nowy rząd unii CDU/CSU chce skończyć z jednolitą kwotą zasiłku na każde dziecko. Wypłacany zasiłek ma być uzależniony od kosztów utrzymania w danym państwie. Niemiecki zasiłek na dzieci przyznawany jest każdej osobie legalnie pracującej w tym kraju, która odprowadza składki zdrowotne i społeczne na terenie Niemiec. Warunkiem otrzymania świadczenia jest również uzyskanie statusu podatnika z nieograniczonym obowiązkiem podatkowym, który przyznawany jest po sześciu miesiącach pracy w Niemczech.
Według danych Eurostatu, koszty życia w Polsce są niższe o jedną trzecią w porównaniu do średniej unijnej. W Niemczech z kolei są od niej o 8,5 proc. wyższe.
Z danych Federalnej Agencji Pracy za rok 2023 roku wynika, że w ramach programu Kindergeld na zagraniczne konta trafiło 525 milionów euro. Aż około 40 proc. z tej kwoty przyznano Polakom. Wiadomo, że w naszym kraju niemiecki zasiłek pobiera 120 tys. dzieci.