"Trump nie jest już naszym sojusznikiem". Były prezydent Francji mówi, co teraz

Dodano:
Francois Hollande, były prezydent Francji Źródło: Wikimedia Commons
Były prezydent Francji Francois Hollande powiedział, że rząd USA pod przewodnictwem prezydenta Donalda Trumpa nie jest już sojusznikiem Europy.

Hollande, który prezydentem Francji był w latach 2012-2017, powiedział w wywiadzie dla gazety "Le Monde", że nowa kadencja Trumpa oznacza "głęboki punkt zwrotny" w stosunkach międzynarodowych, szczególnie w stosunkach z Europą.

Stwierdził, że decyzja Trumpa o nazwaniu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem", jego bezpośrednie rozmowy z przywódcą Rosji Władimirem Putinem i głosowanie USA przeciwko projektowi rezolucji ONZ potępiającej inwazję Rosji na Ukrainę – wszystko to wskazuje na potencjalny "rozwód" Europy i Stanów Zjednoczonych.

– Trump nie jest już naszym sojusznikiem, komunikuje się z naszymi przeciwnikami – powiedział Hollande, poprzednik obecnego prezydenta Emmanuela Macrona. – Nawet jeśli naród amerykański pozostanie naszym przyjacielem, sama administracja Trumpa nie jest już naszym sojusznikiem – ocenił.

Hollande rozmawiał z mediami przed awanturą w Białym Domu

Były prezydent Francji udzielił wywiadu przed piątkowym spotkaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem, które zakończyło się kłótnią na oczach całego świata.

Podczas transmisji na żywo z Gabinetu Owalnego doszło do awantury między Zełenskim, Trumpem i wiceprezydentem USA J.D. Vance'em. Trump i Vance zarzucali Zełenskiemu, że nie jest wdzięczy za to, co robią dla jego kraju USA i że igra z III wojną światową.

– Nie jesteś w pozycji, by cokolwiek dyktować, nie okazujesz szacunku – powiedział do Zełenskiego Trump.

Trump: Zełenski może wrócić, gdy będzie gotowy na pokój

Amerykański prezydent napisał po spotkaniu na swojej platformie społecznościowej Truth Social, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój" i że "nie uszanował" Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że Zełenski "może wrócić, kiedy będzie gotowy na pokój".

Ukraiński przywódca opuścił Biały Dom przed czasem, a zaplanowana wcześniej wspólna konferencja prasowa obu prezydentów została odwołana. Nie doszło również do podpisania umowy o minerałach, która miała być głównym punktem wizyty Zełenskiego w Waszyngtonie i zapewnić Ukrainie dalsze wsparcie ze strony USA.

Źródło: Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...