Nazwał Putina "królem". Jego kraj dostanie od Rosji technologię jądrową
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Rosja zbuduje w Mjanmie elektrownię jądrową o niskiej mocy, aby zapewnić gospodarce kraju "tanią i przyjazną dla środowiska" energię. – Będzie to dobry bodziec do dalszego wzrostu gospodarczego, stworzenia tysięcy nowych miejsc pracy i pojawienia się wysoko wykwalifikowanych pracowników – dodał.
Przywódca Mjanmy generał Min Aung Hlaing nazwał Putina "królem". Według niego Władimir Władimirowicz stoi na czele Rosji "nie od pięciu czy dziesięciu lat, ale od długiego czasu", więc nie można go uważać po prostu za przywódcę kraju.
Podkreślił, że odwiedza Moskwę już po raz jedenasty. – Nie czuję się tu jak gość, czuję się jak w domu. Odległości między naszymi krajami są wielkie, ale serca mamy blisko siebie – powiedział. Przypomniał, że w 2025 r. mija 77 lat od nawiązania stosunków dyplomatycznych między Mjanmą a Rosją, dodając, że kraje te przez cały ten czas "wspierały się nawzajem".
Rosja zbuduje w Mjanmie elektrownię jądrową
Oprócz porozumienia w sprawie budowy elektrowni jądrowej Moskwa i Naypyidaw uzgodniły wzajemne uznawanie wykształcenia, kwalifikacji i stopni naukowych. Strony podpisały również porozumienie w sprawie eksploatacji i wykorzystania przestrzeni kosmicznej w celach pokojowych.
Premier Rosji Michaił Miszustin zaznaczył, że władze obu krajów pracują nad nowymi wspólnymi projektami w dziedzinie telekomunikacji i technologii informatycznych, a także w przemyśle spożywczym, wydobyciu i przetwórstwie minerałów.
Wojna domowa
W 2021 r. Min Aung Hlaing wraz z grupą podległych mu wojskowych dokonał udanego zamachu stanu w Mjanmie, przejmując władzę w kraju. W sierpniu 2021 r. mianował się premierem, a w lipcu 2024 r. prezydentem Mjanmy.
W związku z obaleniem prawowitej szefowej rządu Aung San Suu Kyi Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Kanada nałożyły sankcje na Mjanmę.